Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
togaa australopitek
Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bielsko-biala
|
Wysłany: Pon 23:22, 03 Lis 2008 Temat postu: "Orzeszek w typie pomeraniana od IV w Rzeszowskim schro |
|
|
Wątek z dogomanii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Maleństwo nie jest młode i tym bardziej nalezy mu sie piękna starośc na kanapowych poduchach a nie w schroniskowym boksie...?
Malec nie ma szczęścia...!
Przez jego wątek przewinęło sie tyle osób i nic..?
Może u nas poruszy czyjeś serce?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Śro 17:37, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Przejrzalam watek Orzeszka , jak zauwazylam jacys chetni są , ale co chwila jakies przeszkody sie pojawiaja . Tym bardziej ,że odbior osobisty a Rzeszow kawal drogi , przynajmniej dla wroclawiakow . Wchodzi więc raczej adopcja z okolic Rzeszowa. Piesek niemlody i wymagający nieiwele bo ciepla i spokoju .
W dodatku przesliczny .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
togaa australopitek
Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bielsko-biala
|
Wysłany: Śro 23:46, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I jak przypuszczałam...serca niczyjego nie poruszyl...!
No cóż, czy on jeden w schronie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
togaa australopitek
Dołączył: 12 Sty 2007 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bielsko-biala
|
Wysłany: Czw 16:17, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety, Orzeszek nadal w schronie....
Nik sie nim nie inreresuje....
:(
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Czw 22:10, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Myśle ,że jest za malo reklamowany - to śliczny pies , a ludzie coraz częściej decyduja sie na starsze zwierzaki . Ostatnio znajoma , starsza pani , po smierci swojej jamniczki adoptowala 7 -letnia kundliczke , pewnie wzielaby Orzeszka , ale odbior osobisty w Rzeszowie nie wchodzil w gre.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|