forum miłośników rasy

tulasy · Wysłany: Pon 11:11, 14 Cze 2010 Temat postu: Racibórz 13.06.2010

Danusiu , czy wystawiałaś Milenke w Raciborzu ?, bo był zgłoszony 1 szpic
wilczy ?
Basia

bogi

do nosze....była.... Embarassed

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bogi

Szpic biały - też jeden dla Pusi..KRISANDA Mr Snow

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

korzystając z okazji i ja się pochwale
Mój Nowak - naj szczenie (w opisie ochy i achy)

[link widoczny dla zalogowanych]

Czeszka CWC ,łysa Kaśka -pięknie pokazana przez naszą Danke dosk.II

[link widoczny dla zalogowanych]

tulasy

Bogi dzieki Ci dziewczyno za relacje i zdjecia. Gratuluję rudzielcowi.
Fajny jest
A Milenka ładnie wygląda po dzieciach. Doszła do formy
Basia

Pusia

Bogi dzięki za Mr.Snowa Smile

A Nowak paluszki lizac, geste futerko , sliczna buzia Smile

bogi

Do usług

I dziękuje za miłe słowa dla Nowaczka....

DADADA

Oj dziewczyny a ja dopiero teraz tu zaglądam. gapa ze mnie straszliwa. Milka sie pokazała ale pani sędzina stwierdziła ze ma za rudy pysk. Ciekawe czego jeszcze sie dowiem o Melinie jak tak dalej pójdzie. Haha. poza tym sedzina też kiedys miała wilczego ( ale chyba kess, mie przyznała się ) i stwierdziła że jej szpic miał problemy z sierścią. Zdziwiona była że Mila ma taki gęsty i dobrej jakości włos. No coż. Jak dbasz - tak masz. Oczywiście żeby było fajnie to ufundowaliśmy pucharek dla Zw, Rasy w wilczych, i przywiozłam go domu niestety. konkurencja była przeeeeeogromna. Zadnej frajdy z jedna Milą. Za to nagadałyśmy sie z Bogi i podziwiały szpicki pomki. Nawet Kaśka ze mną szła, chociaż trochę jej łyso było.

Pusia

DADADA , mam nadzieję ,ze popodziwiałaś też naszego Śniezka Smile

Gratuluje pucharku , choc własnego Smile

tulasy

Danusiu to widocznie pora zrudzenia, bo moje też rude, Jankes pod szyją, a Unga i na pyszczydle i pod szyją. Fakt ,że siedza teraz na dworze, więc
i słońca nie unikną, Ale coś w tym jest, bo od jakiegoś czasu Unga od wiosny rudzieje a na zimę wraca do normy
Basia

Dorota

Jeśli chodzi o to zarudzenie, to podejrzewam, że to niegroźne, ale brzydkie paciorkowce. Moja Czapa zawsze miała takie po pielęgnacji specyficznej szczeniąt, którą mają w naturze suki. Pamiętaj, że Twoje szczeniaki były z Milką dłużej i ona traktowała je pewno jęzowem pomimo, że już nie wymagały wymiany pampersów. Gdyby to potrwało dłużej można zastosować taki płyn odbarwiający te przerudzenia - podstawa każdego wystawcy podhalana i goldena ...

Pusia

Jaki płyn ? Bo moje szczeniaczki czasem maja przyrudziałe mordki, mija im to jak przestają ssac , ale wczesniej niefajnie to wygląda . Moj wet twierdzi,ze to reakcja mleka i sliny na pwietrzu moze czasem dać takie efekty, ale jesli jest jakiś cudowny płyn to warto wiedziec co to Smile

DADADA

Ja natomiast zrzuciłam wine za rudości na słonko i częste picie wody, tzn pysio częściej mokre więc i odbarwienia szybciej na pysku sie pojawiają. Nie wpadłam na to, ze o paciorkowce by chodzić mogło. Kichac rudy dziób, wazne że puchar jest - hahahahha. I jak on wygląda na tle innych już zdobytych: fundator hodowla Jan-Chi- Da. Jezu, szpic by sie uśmiał. A śnieżek Mr Snow jest bajeczny. Szlachta z wyyysokiej półki. Zawsze twierdzę że czarne i białe to najpiękniejsze. Niech no ktoś zaprzeczy. Oczywiście z szacunkiem i ukłonami do pozostałych maści, np wilczastych --hihihi.

Pusia

Nie zaprzeczę Smile

))) A co do zarudzen to, mysle ,ze obie mozecie miec racje Smile

Na wsytawie spotkalismy osobę zainteresowana czarnym pomkiem / bardzo tajemnicza osoba/ , ale suczką , moze jednak przemysli Twojego slicznego pieska- oby Smile

Dorota

co do płynu to wiem, że gotowy produkuje chyba Ring 5 (jak się powie, że do przebarwień to na wystawie w firmowym stoisku będą wiedzieć), ale we Wrocławiu moja siostra zawsze zamawiała dla podhalanów u weta (Mariusz Kniat na ul. Nasturcjowej 26), od niego preparat był skuteczniejszy i duuużo tańszy.

DADADA

Popatrzę za specyfikiem. Jutro jest okazja bo jedziemy sie wystawiać do Ustronia, może tak jakiegoś klienta sie dorwie na pomki? Kto wie. Boje sie troche o temperaturę bo gorąco będzie , a to Milce nie służy. w kazdym razie tłok będzie bo Mila i dwaj faceci szpicowi idą. Oj ciasno sie zrobi na ringu. Za to chiłkach jest nas około 80. Brrr- strach pomysleć do której będziemy się smażyć.