Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rutbekia homo habilis
Dołączył: 19 Kwi 2014 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:10, 18 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Słodka panienka. Jest teraz na etapie kremowej małpki jak ja to nazywałam. Rozrabiać będzie raczej długo. Acer ma prawie 3 lata ale na zabawę ma ciągle ochotę. Z kotem też nie ma do końca sztamy, zwłaszcza na podwórku. Kota na podwórku należy gonić nawet jeśli w domu można leżeć przytulonym. Mój Acer od początku je surowe mięso z ryżem i marchewką. Tylko czasami przy braku czasu dostaje suche (Brit). Jest bardzo łakomy i wymusza gryza przymilnym patrzeniem w oczy a otwieranie lodówki usłyszy zawsze więc jest teraz lekko utuczony. Moje psy w zasadzie są cały dzień na podwórku. W domu dostają jeść i przychodzą wieczorem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:21, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Przeszedł kolejny miesiąc.
Cyntia ma ponad 7 miesięcy, czyli jak piszą blisko 10 ludzkich lat. Waży 14 kilo, czy znowu słaby miesiąc pod względem przyrostu masy. Ale nadrobimy
Mrozy znosi dobrze (max. było -15C), bo rano jak ją wypuszczam nie trzęsie się, jest ciepła w podszerstku i generalnie żwawa. Ma kojec ze ścianami (2 metry od pełnego ogrodzenia) i budę, a w niej kocyk, ale czy z niego korzysta nie wiem.
Trochę mam problem z kupami, bo czasem załatwi się na drodze, za co ją gonię i nakrzyczę, ale to rzadkość.
Psinka ma trochę mało bezpośrednich kontaktów z innymi psami, tylko tyle co przez płot, bo na spacerach nie spotykamy zwykle psów (wieczorem chyba wszyscy już siedzą a domach ...). A ciągnie ją do osobników tej samej rasy, przez co raz zdarzyło jej się uciec wbijając się pod siatkę pod bramą (sytuacja już opanowana, nie powtórzy tego). Popracuję nad tym.
Z uwagi na to, że psinka jest podwórkowa, nabrała nieładnego zapachu. A że nie była kąpana, bo zimno, więc jest on intensywny i wyczesywanie niewiele pomaga. Dlatego, mimo negatywnej opinii weta, planuję ją wykąpać. Mam szampon, mam mikrofobrę i przygotowane ubranie robocze dla siebie, żony i starszego syna . Chciałbym ją przytrzymać w domu z godzinkę po kąpieli, bo więcej się nie da (nie przyzwyczajona jest do domu i po minucie ma jęzor na wierzchu, poza tym nie jest nauczona komunikować o potrzebach, bo mieszka na dworze). Czy o czymś pamiętać ? A może użyć szczotki z watą nasączoną szamponem, jak gdzieś czytałem ?
Pozdrawiam wszystkich, zamieszczam kilka zdjęć.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elo dnia Pią 12:22, 27 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:24, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ładne psiątko z niej rośnie .
Czy noce spędza w kojcu czy w domu?
Jeżeli w domu, to warto ja wykąpać na noc ,żeby nie wychodziła na zewnątrz.
Odradzałabym kąpiel i wypuszczenie psa po upływie godziny.
Szpica ciężko jest dosuszyć, ze względu na gruby, zimowy podszerstek.
i łatwo o przeziębienie .Lepiej znosić smrodek niż leczyć
Czyli najlepiej poczekać z kąpielą jak będzie cieplej.
Basia
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:29, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękuję w imieniu Cyntii.
Psina nocuje w kojcu, więc jak piszesz chyba odpuszczę sobie kąpiel. Jeżeli mam wybierać zapach czy choroba, to nie będę się zastanawiał nawet sekundy. A ile musiało być na dworze, ewentualnie ile musiałaby psinka spędzić w domu, jak sądzisz ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
margherita homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2355 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puszcza Mariańska/Żyrardów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:00, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
przeczytałam we wczesniejszym poscie, ze młoda ma w budzie kocyk, tak?
bonir wiem czy to nie przez ten kocyk jej futro nieładnie pachnie.
Troche mnie zdziwiło twierdzxenie ze poniewaz podworkowa to dlatego troche zalatuje od niej....moje sa caly czas na powietrzu i wlasnie ladnie pachna, słoncem, wiatrem mrozem. RAczej bywajac czesto w domu łapaia w futro rozne zapachy domowe, kuchenne i te pozostale
Prosze sporbowac na poczatek zamiast kocyka włozyc jej do budy sporo słomy tylko swiezej takiej z zeszlego zbioru a nie kulkuletniej, moze byc owsiana jeczemienna , zytnia jest dosc ostra i jak wejdzie w futro moze sie drapac. Słoma oprocz tego ze bedzie pochłaniala wilgoc i zapachy to da jej wiecej ciepla w mrozy niz koc
I jak to pomoze to nie trzeba bedzie jej kąpac
a szpica jak sie wykapie powinno sie jak nalepeij go wysuszyc bo siersc szybko schnie z wierzchu a pod spodem jest mokra i niedosuszona zbija sie i filcuje no i moze sie faktycznie pies przeziebic. Najlepiej byloby po kapieli i suszeniu przetrzymac psa w domu kilka dobrych godzin 4-5
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:30, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Też myślałem o słomie, ale na mojej wsi o nią niełatwo (okolica podmiejska). A kocyk ląduje w budzie tylko na noc, w ciągu dnia jest suszony w ganku domu.
Co do zapachu to geneza jest taka, że piesełka nasikała w kojcu i się w to położyła, i odtąd trochę od niej zalatuje. Dodatkowo całą doopkę ma brudną, w większości z błotka.
Dziękuję za rady.
Dziś poleciała mega mięsna wyżerka na boczku, kiełbasie, marchewce i selerze. Tak z godzinkę przed pójściem spać, a chwilę przed wieczornym spacerkiem.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
margherita homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2355 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puszcza Mariańska/Żyrardów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:40, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Oj to najlepiej podejchac gdzies na wies gdzie widac ze gospodarz trzyma konie czy krowy lub swinki i spytac czy nie sprzeda jednej kostki slomy dla psa do budy msyle ze sprzeda i wyłozyc jej w budzie z 1/3 lub iwecej bo nie wiem jakiej wielkosci ta buda
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Nie 17:51, 29 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobre sa wełniane kołdry- takle 100% welny. Mozna je kupic tanio w lumpeksacj i np p[rzeciąc na pol. A o slome zadbac tuz po żniwach, ja zawsze dla moich ON-kow kup[owalam od rolnikow po kilka kostek. Tylko pszenna, bez kloskow
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:19, 24 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
8 miesięcy to piękny wiek.
Mija kolejny miesiąc psiego życia, w którym chyba wszyscy czekamy do wiosny, aby rozgościć się wspólnie na podwórku.
Cyntia ma 14,6 kg i to tylko dzięki podgonieniu wagi w ostatnich dwóch tygodniach częstym gotowaniem. "Chrupki" Taste od the ... chyba jej się przejadły. Generalnie te były dość suche i na razie z nimi koniec
Spróbujemy bardziej wilgotne, np. przetestowane wcześniej ze smakiem Carnilove.
Kąpiel odbyła się połowiczna, bo objęła zadek i trochę podwozia. Po tym schnięcie, pojenie i delikatne obcięcie największych farfocli z tyłu. I piesio jak nowy Od czasu kąpieli minęło dobre trzy tygodnie i efekt jest.
Poniżej kilka fotek, pozdrawiam.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 23:21, 24 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Piekna mała Moje tez nie lubia TOTW-u Chetnie jedza RC i Josere, oprocz miesa oczywiscie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Sob 19:08, 25 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:15, 25 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Generalnie co do chrupek, to myślę teraz nad Carilove, kóre jakiś czas temu kupiłem w opakowaniu 1,5 kg na próbę i miały fajną nieco wilgotną konsystencję. A i zawartośc mięsa sporą. Co do RC naczytałem się trochę niepochlebnych opinii i co co zawartości mięsa i co do generalnie składu, więc nie mam przekonania. Josery nie znam. Ale mam już zaznajomionych kilka sklepów z kośćmi więc to się pojawia częściej, oczywiście w miarę możliwości i chęci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elo dnia Sob 13:16, 25 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Sob 19:10, 25 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
U nas glownie leci surowe mieso, skrzydla, lapy, nabial , sucha karma to dodatek. Nie patrze na opinie w necie tylko na swoje psy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 15:59, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Malutka bardzo ładnie wygląda. Zapaszek też pewnie po kąpieli zmienił sie na lepsze.
Głaski dla malutkiej
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:17, 28 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Dziękuję.
Kąpiel co prawda była częściowa, ale pomogło; w międzyczasie padał deszcz, co ma swoje dobre strony
p.s. dziś weszła karma sucha O'canis, zobaczymy co to warte.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
elo homo habilis
Dołączył: 15 Lip 2016 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Wrocławia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:40, 21 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
10 miesięcy ma psiunia.
W międzyczasie przeżyliśmy najazd apsztyfikantów rozrywających płot, ucieczki, no i sterylizację.
Po drodze jeszcze inne przygody jak zatkany zadek i przymusowe mycie tegoż.
To stało się po 4 dniach od narkozy, kiedy dostała tłuste żarcie na kościach i sfajdała się w kojcu, a następie na tym siadła. No takie to głupiutkie zwierzątko
Cyntia dochodzi do siebie, ale nie jest jeszcze bez nadzoru wypuszczana z kojca. Niestety może sobie pobiegać kilka razy dziennie pod moim okiem, co jest tylko w takiej ilości możliwe.
Jak połatamy płot to spróbuję na dłużej. Dziś znów musiałem ją odganiać od dziury załatanej prowizorycznie, bo nauczyła się sobie radzić.
Waży mało, bo około 15 kilo, ale dobre i to, bo po narkozie wyglądała naprawdę słabo. Na szczęście mamy weterynarza we wsi i postawił jąszybko na nogi.
O'Canis to chyba jedyna karna której nie je - kupiłem dwa rodzaje i nadają się tylko do wywalenia.
Teraz ćwiczymy Bosch, Brit i Carnilove. I je.
Wkrótce urozmaicimy dietkę o mięsiwo z kośćmi.
Pozdrawiam wszystkich.
Fotki poniżej
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elo dnia Pią 20:40, 21 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|