forum miłośników rasy

Pusia · Wysłany: Śro 23:09, 05 Mar 2014 Temat postu:

Wspaniale Wam idzie Smile

A w ten brak instynktu też nie wierzę, przynajmniej jęsli chodzi o bialasy. Czasem coś morduja, a to mysz , a to ptaszka....

siemka · Wysłany: Czw 19:09, 27 Mar 2014 Temat postu:

Mam pewien problem natury estetycznej. Siateczka dystansowa na szelkach wytarła Miszce futro na piersi, a dokładniej skołtuniła do tego stopnia że nie dało się rozczesać i w tej chwili młody ma paskudne przetarcie w poprzek kryzy, bo kołtuny potraktowałam rozcinakiem. Mamy teraz szelki skórzane szyte na okrągło ale nie ma poprawy. Rezygnacja z szelek nie wchodzi w grę bo są przydatne przy rowerze ns tropach i dłuższych spacerach. Mam więc pytanie do tych którzy mają szelkowe doświadczenie- jakie podszycie najlepiej dobrać? No i drugie czy jest szansa że grzywa sie zregeneruje i w jakim czasie?[/i]

lupus · Wysłany: Pią 23:17, 28 Mar 2014 Temat postu:

Osobiście używam szelek z dakronu od 1.5 roku i nic się nie wyciera.

siemka

Pozdrawiamy postartersowo. Wreszcie Miszczu coś zdobył Smile

p.s. Zastanawiam się po kim młody odziedziczył taki charakterek Wink

Bo ma choler... silny charakter i są chwile kiedy mam wątpliwości czy sobię poradzę, bo to moje pierwsze psidło i plany były zupełnie inne. Miało być miło i przyjemnie a teraz jest miło i przyjemnie i wiecznie na czujce przez jego dominujące zapędy.

Collarium

...tatuś Miszki jest bardzo dominującym samcem z niezwykle silnym charakterem....

siemka

no i wszystko jasne Smile

Jak pan sobie z nim radzi w relacjach z innymi psami? Pytam pod kątem wystaw gdzie psów będzie cała masa i trochę sie boję jak się w tym odnajdziemy.

Collarium

Bolero z regóły nie prowokuje awantur ale jak jakiś pies spojrzy na niego złym okiem to ......
Najlepszym rozwiązaniem jest klatka, w której pies jest całkowicie spokojny i niemal obojętny na otoczenie.

siemka

Nasz Misz niestety nie jest spokojny w klatce, bardzo włączyło mu się bronienie wszystkiego. Od miski, do miejsca w którym chwilę dłużej siedzi. Zrobił się z niego wredny typ, który potrafi warczeć też na szczeniaki i wybrane starsze panie. Socjal miał bardzo dobry, a to warczenie na "panie w pewnym wieku" włączyło mu się niedawno. O ile jestem w stanie uszanować to że nie lubi psów i unikać kontaktów to ludzi nie jestem w stanie unikać, więc jesli ktoś miał podobne problemy to będę wdzięczna za rady. Misz ma teraz 15 miesięcy. Jest karmy, słucha się pięknie, ale trochę mnie przeraża to powarkiwanie którego przez tyle miesięcy nie było.

A jeśli chodzi o sprawy ważne to dumna Pańcia musi się pochwalić że szpicu przez kilkanaście godzin weekendu zrobił ok 25h górskich szlaków, wystąpił w dogtrekkingu i pięknie w czasie 3 h przebiegł po górach 14 km! Nasz pierwszy poważny trekking i byliśmy bliżej początku niż końca Smile

Tutaj pierwsze fotki, a załapaliśmy się też na wywiad, więc kto z okolic Bielska Białej może nas gdzies wypatrzy w regionalnej Smile

(Zdecydowanie nie trzeba było brać szpica, bo ma oszałamiający wygląd i wszyscy nas przez niego zaczepiają, a trafił nam się osobnik który wyraźnie potrafi powiedzieć że może i wygląda jak wata cukrowa, ale głaskanie uważa za przywilej na który pozwala tylko wybranym ;P)

Studiujemy mapę przed startem...

a prognoza mówiłą "zachmurzenie i opady 70%" Very Happy

"jak to nie przyjmują tam z psami?, bo padnę ze śmiechu ;P"

tulasy

To jego zachowanie to niestety "przywilej" wieku młodzieńczego, próbuje sprawdzic się i w kontaktach z innymi pokazac że jest ważniejszy. Z wiekiem powinien sie uspokoic ale to potrwa i niestety wymaga kontroli.
Gratulacje za wyczyny dogtrekkingowe - niezłe tempo musieliście mieć czyli macie super kondycję
Basia

siemka

No czas cóż... aż 3 h, ale przecież chodziło o widoki i spacer po górach, a ja i tak się głupio czyłam bo pierwszy raz pies porządnie ciągnął pod i z góry.
Pozdrawiamy majowo Smile

siemka

Mój piękny samiec szpica z trwałą ondulacją na ogonie, można popodziwiać ;P

A jak ktoś się nie zachwyci to tyle Wam powiemy:

margherita

super fotki Laughing

a Misza wyglada slicznie , zwłaszcza taki mokry Wink

tulasy

Miszu pies błotny- piekny a potem mycie ???
Basia

siemka

To kąpiel musialaby miec miejsce dwa razy dziennie a smrodek jej nie znosi. Biegam wiec ze zmiotka i odswiezaczem powietrza bo blocko sie osypuje a zapach zostaje. Jak kiedys wyczujecie swad zgrzanej owcy znak to ze jestesmy w poblizu Wink

Jaskier

Mój ulubiony kochany Miszcz Smile