Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siemka australopitek
Dołączył: 28 Gru 2012 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:26, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
aniszo, czyli nie tylko u mnie! A tak popatrywałam na fotki Jago i wydawało mi się że on prostowłosy, a mój no cóż, ładnych skojarzeń o jego lokach nie mam Ile Jago teraz waży? To tak z ciekawości, jaka będzie różnica między jadkiem i niejadkiem.
Yo dziękuję
A biszkopt faktycznie zrzucił wełnę na grzbiecie i bokach. Czesze się to nowe o niebo lepiej, ale niestety nowe kłaczy
A dziś dzień nam się zaczął pechowo, bo młody sobie poduchę rozciął na dzień dobry, a wiadomo jak rany cięte się goją... W d.. bym wsadziła ostrym końcem tą butelkę temu kto ją wyrzucił w trawę
Mamy więc teraz w domu psa, który się tnie i królika frankensztaina, jako że w mijającym tygodniu królas był operowany i na pamiątkę ma całą mordkę w szwach lub łysych plackach. Ot taki swojski mały szpitalik się tu robi 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yo homo sapiens
Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1745 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 23:37, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
siemka napisał: | (...)
A dziś dzień nam się zaczął pechowo, bo młody sobie poduchę rozciął na dzień dobry, a wiadomo jak rany cięte się goją... (...) Ot taki swojski mały szpitalik się tu robi  |
O qurcze to niefajnie....a głębokie to rozcięcie? Niestety "poduszki" lubią się babrać, więc obserwuj a przy okazji zajrzyj do naszego kącika weterynaryjnego...może tam znajdziesz ciekawe wskazówki:
http://www.szpicewilcze.fora.pl/kacik-weterynaryjny,21/rozcieta-lapa,809.html
No a z tym "szpitalikiem" to nie masz wesoło...
oby szybko wyzdrowiały te Twoje zwierzaczki !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 15:34, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Oj widzę że Miszka to niezłe ziółko. Widać też że zaczyna się wybarwiać, a ogonek fajnie zwinięty
Głaski dla Miszki
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
siemka australopitek
Dołączył: 28 Gru 2012 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:11, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Poducha już zagojona
A z małego faktycznie niezłe ziółko. Od paru tygodni zaczęły mu sie pojawiać nowe zachowania z których niekoniecznie jestem zadowolona. Zaczęło się od 'nakrzyczenia' na dziecko ( obce) które stanęło przy jego kurzej łapce, młody bradzo zaczął też bronić przed obcymi psami jedzenia ( nieswojego, ale zdaje się że ma inne zdanie na ten temat)- burczenie i atak ( kłapanie paszczą)- nigdy przenigdy nie było z tym problemu :/ Ale najbardziej mnie niepokoi że powarkuje i obszczekuje coś/ kogoś bo coś mu się ubzdura.
Przykład- kobieta z wózkiem i KORONKOWĄ parasolką, znak drogowy, dziecko które poruszyło się w wózku zakupowym, gość z długą świetlówką w ręce a nawet trzaśnięcie drzwi i kroki na klatce czyli coś co zna odkąd jest u nas.
Czy to już mu zostanie? Nasili się czy może mogę coś zrobić żeby to zminimalizować? Misza ma teraz pół roczku i ewidentnie stał się nastolatkiem Jeśli macie jakieś sugestie i rady to będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiamy wszystkich z moim wygłaskanym smierdzielkiem 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Collarium homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2330 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rokiciny k/Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:16, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ktoś tu chyba zapomina, że szpic wilczy to pies stróżujący i jego "obowiązkiem" jest ostrzeganie przed wszystkim co wydaje się podejrzane. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
siemka australopitek
Dołączył: 28 Gru 2012 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:39, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ktosiek pamięta, tylko już lekko nie daje rady po nieprzespanych nocach kiedy to Miszkin czuje się zobowiązany ostrzegać mnie o byle skrzypnięciu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Matrix australopitek
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe Polski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:24, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Collarium napisał: | ktoś tu chyba zapomina, że szpic wilczy to pies stróżujący i jego "obowiązkiem" jest ostrzeganie przed wszystkim co wydaje się podejrzane.  |
... moim zdaniem, a przyglądam się rasie ładnych parę lat, to wspaniały pies stróżujący i użytkowy, doskonały do mieszkania z ludzką rodziną w domach z ogrodem, niekoniecznie pies do bloku ... tak uważam, chociaż nie można generalizować, wiem 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Collarium homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2330 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rokiciny k/Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:41, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
siemka napisał: | Ktosiek pamięta, tylko już lekko nie daje rady po nieprzespanych nocach kiedy to Miszkin czuje się zobowiązany ostrzegać mnie o byle skrzypnięciu. |
Z mojego doświadczenia wynika, że dorastająca młodzież jest znacznie bardziej pobudliwa. Z wiekiem takie zachowania powinny zdecydowanie złagodnieć. Moja 10 miesięczna sunia szczeka na wszystko co się da obszczekać. Dorosłe szpice natomiast nigdy nie szczekają bez powodu i to ich ogromna zaleta. W przeciwnym razie przy 5 dorosłych "wilczych" nie przespałbym ani jednej nocy .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margherita homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2355 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puszcza Mariańska/Żyrardów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:35, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Zgdzm sie z mriem w 100%
dorosłe szpice nigdy nie szczekaja dla samego szczekania.
Młode faktycznie maja okres buntu, samowolki zupelnie jak ludzkie nastolatki ale na szczeście im to mija ........trzeba to cierpliwie przeczekac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 16:01, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mam identyczne obserwacje z białasami
Co do uwagi Matrixa, ze szpic nie nadaje się do bloku to sorry, ale nie zgadzam się. Wszedzie szpiculowi dobrze byle blisko człowieka 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Pią 16:03, 09 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Matrix australopitek
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe Polski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:32, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pusiu, napisałem że niekoniecznie do bloku szpic wilczy, na pewno lepiej czuje się w domu z ogrodem ale oczywiście nie neguję także posiadania szpica wilczego w bloku jeśli zapewni mu się wszystko czego potrzebuje, a nie tylko trzy spacerki wokół bloku w ciągu dnia.
Jakieś 5 lat spotykam starszych ludzi ze szpicem wilczym mieszkającym w bloku, pies jest bardzo ładny, zadbany ale czy szczęśliwy? Na stateczne spacery wychodzi tylko na smyczy ... w tym wypadku blisko człowieka, aż za blisko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 23:06, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie ,ze bylby szczęsliwszy biegając po łąkach zielonych. Ale samotne bieganie nawet po duzym areale wcale nie jest lepsze niz stateczne spacerki na smyczy. Ideałem jest wlasnie mieszkanie razem z opiekunem pod jednym dachem/ obojetnie czy to blok czy dom/ i szalone spacery poza posesję 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
siemka australopitek
Dołączył: 28 Gru 2012 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:06, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Collarium napisał: |
Z mojego doświadczenia wynika, że dorastająca młodzież jest znacznie bardziej pobudliwa. Z wiekiem takie zachowania powinny zdecydowanie złagodnieć. Moja 10 miesięczna sunia szczeka na wszystko co się da obszczekać. Dorosłe szpice natomiast nigdy nie szczekają bez powodu i to ich ogromna zaleta. W przeciwnym razie przy 5 dorosłych "wilczych" nie przespałbym ani jednej nocy . |
margherita napisał: | Zgdzm sie z mriem w 100%
dorosłe szpice nigdy nie szczekaja dla samego szczekania.
Młode faktycznie maja okres buntu, samowolki zupelnie jak ludzkie nastolatki ale na szczeście im to mija ........trzeba to cierpliwie przeczekac |
Pusia napisał: | Mam identyczne obserwacje z białasami  |
Uf, to kamień z serca Bo już powoli zaczęłam myśleć skąd tu wykombinować pieniądz na willę z ogrodem
Matrix, nikt nie powiedział że mieszkanie w bloku = chodzeniu na smyczy. Kto mieszka w mieście wie że jest tu więcej przepisów niż dałoby się przestrzegać
Co do domów z ogrodem to często mieszkające tam psy nie wiedzą że istnieje świat poza tym ich ogrodem, a nie sądzę żeby to było lepsze dla psa. Zresztą ja się ogromnie tym moim wymarzonym i zdobycznym po tylu latach czekania psem przejmuję i staram się żeby miał jak najlepiej i się nie nudził w życiu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Sob 17:53, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
To szczera prawda. Zdecydowanie uwazam ,ze lepiej psu jest w mieszkaniu z panem, ktory zapewnia mu spacery, nowe wrażenia i zabawy z kumplami niz nawet hektar do biegania w samotnosci.
Raz,ze pies jest blisko wlaściciela co bardzo sobie ceni. A dwa- taki wlasciciel wychowuje go tak jak inteligentne dziecko,: dostarcza nowych, pozytywnych wrazen, integruje, otwiera na świat Szczegolnie szpice potrzebuja być blisko swojego czlowieka.
Siemka, zaprzyjaźnione szpice mieszkajace w kilkurodzinnym domu reagują świetnie na komende: dziękuję , już wiem 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Sob 17:55, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Matrix australopitek
Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe Polski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:51, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
macie rację, najważniejsze jest dobro psa
to oczywiste, że pies sam w ogrodzie nawet olbrzymim nie biega, wszelkich atrakcji musi dostarczyć właściciel plus oczywiście spacery poza znany teren
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|