forum miłośników rasy

Pusia

Mądrze powiedziane Smile

Yo

Przecież Ci Państwo na pewno kochają Laufera na swój "określony" sposób i wg nich nic mu do szczęścia nie brakuje...to my- znając charakter szpiców - widzimy te "braki"...
A tak na marginesie Basiu...nie wiem co gorsze, czy rzeczywistość którą mieliście okazję zobaczyć , czy naginanie rzeczywistości i "odpicowanie psa" na Wasz przyjazd z zamydlaniem oczu...
Smutne to ale prawdziwe i serce człowieka boli...ale niestety w wielu przypadkach niewiele możemy zrobić...
Wiem, że nie zabrzmi to dobrze, ale psiak mógł mieć o wiele gorzej...
Piękny z niego pies... może Państwo zaczną go doceniać i poświęcą mu więcej uwagi... może trzeba ich delikatnie nakierować.

Ha... gdyby hodowczyni mojej suni chciała mnie odwiedzić, byłabym dumna, ale nie ma pewności czy nie miałaby zastrzeżeń co do wychowania swojego szczeniaka...każdy robi to najlepiej jak umie, więc nie wierzę w złą wolę właścicieli Laufera....

tulasy

Mam nadzieje
Basia