forum miłośników rasy

DADADA

[link widoczny dla zalogowanych]

I zabawa z serii "gonić chiłki"

Faith

Są świetne w tej swojej wesołej gromadzie. Super wyglądają na wspólnym zdjęciu Wink

Wydaje się że są jaśniejsze od naszej, ale może to tylko złudzenie, wagowo zgadza się, sprawdzałam specjalnie dzisiaj.
Moje fotki teraz są słabej jakości bo aparat mam w naprawie Sad

Dzięki za fotki Smile

Faith

Pusia

Wyglada jak najbardzie normalnie w tym poszczeniakowym okresie , Jeszcze pół roku i na wystawy moze iść he, he Smile

Dorota

Nie martwcie się stanem szaty Mileny - to na prawdę NORMALNE. Suki dzięki temu oczyszczają się ze wszystkiego generalnie - po porodzie, po karmieniu a przede wszystkim po tym co zlizała przy pielęgnacji szczeniąt. Moja CZAPA zawsze tak wyglądała i nie dawałam nic na sierść, bo jak się ma doczyścić naturalnie to nie dobijałam jej sztucznie trzustki i wątroby, po co. Futro i tak urośnie a na odżywkach może zrobić się rudawo-brązowe, a to nie o ten efekt chyba chodzi. Jest zima szybko odrośnie!

Pusia

Moim daję tran z watroby dorsza / malutkie dawki/ i nigdy nie zrobily się żółte Smile

DADADA

A Milka dostaje naturalne dobroci. Żółteczko od kury, serek z krowiego mleka bo ten ze sklepu to ją w zęby szczypie, mięsko gotowane, no i takie tam dobre rzeczy. Po naszemu to Milka jest "filfras" czy li byle czego to nie je. Najlepsza jest moja mama. Przychodzi i pyta: "Czy ja moge to Mili dac?" No i daje dobroci. wiecie na pewno jak to na wsi jest, gdzie troche gospodarstwa się ma. O szatę Mileny sie nie martwię - odrośnie szybko. Bardziej martwi mnie kondycja odkurzacza. ile on jeszcze wytrzyma.

DADADA

A tran jest super. Sama go stosuję

tulasy

Maluchy są super rozrabiaki, a Milena faktycznie wyskubana ,kryzę to jej chyba maluchy wyrwały. Ale nie przejmuj się latem bedzie jak nowa.
A te jej małe mają piękny puszysty włos.
Basia

Pusia

żółtko moje tez dostaja , ale na pierwszym miejscu jest surowe mięcho z paskiem tłuszczu najchetniej Smile

myszka

To zdjęcie kompletu wilczych diablątek jest świetne, uwielbiam to spojrzenie u szpica Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Ale muszą Ci te maluchy rozrabiać nieziemsko bo zabezpieczenie płotków solidne Wink

DADADA

Kochana, płotki to cierpią niemozliwie. Sa rozdrapane , bo w końcu robione były kiedys dla chiłek i stawiane na szerokość. No cóż dla szpica 60 cm wysokości płotka to kpina - przez to ustawiliśmy je na wysokość. Niestety ogród wygląda jak u Rumunów , czego przebolec nie mogę. Atena jednak te płotki wygwizdała-skacze kiedy chce i ma wszystko w nosie. Reszta szpiców zachowuje sie jak należy.

DADADA

A tak na marginesie- czy ktoś chce kupić szpica?????? Mam nadmiar - a jeden to robi za czterech pozostałych!!!!!! hahahha. Tanio sprzedam- promocja zimowa !!!!!!

myszka

Jak tak czytam o poczynaniach tych Twoich małych wilczków to mi się przymina jak Aresa przywiozłam do domu.
Przez pierwsze dwie godziny to myśleliśmy z rodzicami, że psu podróż zaszkodziła, bo zachowywał się jak posąg gdzie się go postawiło tam stał i się nie ruszał dopiero później wyszło szydło z worka Twisted Evil

Kuchnia była w ciągu następnej godziny przewrócona do góry nogami, a my staliśmy i tylko patrzeliśmy (takiego szoka mieliśmy) z nadzieją, że w końcu to malutkie puchate demolujące kiedyś się zmęczy i pójdzie spać i chociaż troszkę kuchni ocaleje Wink

Pusia

Coś za coś , jakby tak podliczyć rzeczywiste koszty wychowania szczeniakow w dobrych domowo-ogrodowych warunkach to część ludzi zastanawialoby sie czy warta jest skórka za wyprawkę .
Jesli ogrod ma byc piekny to w domu raczej nie powinno byc wiecej niz 2 dobrze wychowane psy , a jesli sluży za poligon poznawczy bandy wypasionych szczeniakow to jest jaki jest Smile

W dopdatku nie mozna uzywać nawozów sztucznych oraz srodkow chwasto, owado i grzybobójczych , po prostu zadnej chemii.