forum miłośników rasy

Pusia

Bardzo wdzięczny maluszek Smile

VINTOYRA

W jaki sposób mały był transportowany do Polski ?

Możecie coś więcej o tym powiedzieć ?

tulaga

Cesc, to znofu ja. Moj polski jusz chiba lepsi.
Do kraja lecialem z moja mummy w torbie. Troche ciasno, ale ja byl taki spioch, ze wytrzymal. A jak sie wyspal, to zwiedzalem i poznalem pare ludziów Smile

myszka

Mały jest prześliczny i świetną ma czuprynkę Wink

monika i ordo

Mały Yankee bardzo pocieszny, fajny chłopak. Bardzo się cieszę, że zawitał do Polski i trzymam kciuki za niego. Oglądałam stronkę hodowli i rodzeństwo jest bardzo wyrównane.
Pozdrawiam, Monika.

VINTOYRA

Pusia

Z tego co wiem to duzo łatwiej wyslac psa do USA i vive wersa niż np do Anglii , Irlandii czy Norwegii.

tulasy

Jankes jechał zgodnie z przepisami: zaszczepiony, zachipowany i ze świadectwem zdrowie podpisanym przez stanowego veta
Basia

Gośka

Fajnie że go macie. Niech rośnie jak najszybciej, panienki czekają.
Jak dokładnie nazywają się rodzice?

VINTOYRA

tulasy

Martuś! Mały jechał z Agatą, najpierw pod fotelem w klateczce, a potem juz po pańsku na kolanach i spacerując po samolocie (nikt sie nie czepiał).
Zapłacić trzeba było jak za bagaż. Z właścicielem jadą psy małe (do 7 kg)
wieksze w luku bagażowym
Basia

tulaga

Tak jest. Yankee jechał ze mną i był atrakcją dla nieśpiących podróżnych. Miał wszystkie papiery, szczepienie na wściekliznę i chipa, ale nawet jedna osoba o to nie zapytała. Tzn prawdę mówiąc po wyjściu z samolotu spał w torbie i jak sprawdzali paszporty, to nawet nikt go nie widział - ale nie ukrywał się specjalnie, po prostu miałam dużo rzeczy do niesienia i tak było wygodniej.

Więcej zdjęć wstawię za tydzień, chyba że ktoś mnie uprzedzi Smile

VINTOYRA

Juszes

Śliczny piesek! Będę wyczekiwać obiecanej nowej porcji zdjęć

tulaga

Babcia Aura czasem krzyczy, ale jest cool
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Śpimy sobie znów w jakimś nowym miejscu
[link widoczny dla zalogowanych]