|
forum miłośników rasy SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Pią 12:21, 23 Lut 2007 Temat postu: ZBYSZKOWISKO - to nie tylko psy :) |
|
|
Postanowiłam, że założę taki temat i będę tu uprawiać szczególny rodzaj forumowego ekshibicjonizmu
Czym jest Zbyszkowisko pisać nie muszę, bo jest o tym na naszej stronie. Jednak nasza www jest uboga w galerie, bo robię ją sama i czekam na złośliwą wenę. Nadrobię to więc mam nadzieję tutaj i będę Was męczyć opowieściami i zdjęciami
Na pierwszym zjęciu Dunaja (dla przyjaciół Klocu) zapatrzona w dal, przypominająca sobie utracone wraz z dzieciństwem ukraińskie stepy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj Zbyszki przyatakowany przez nasze zwierzaki:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj nasz drugi koń Mysza i Kapsel, nakryci w niedwuznacznej sytuacji (bardzo się lubią i byli zaskoczeni moim nadejściem )
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gośka dnia Wto 14:39, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
m&s homo sapiens
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:32, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gosiu
Poproszę o jeszcze duuużo takich pieknych zdjęć, a ta przestrzeń "Ukraińskich stepów" podoba się nie tylko twojej klaczy........
A.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wanilka homo sapiens
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 622 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno k/ Warszawy
|
Wysłany: Pią 12:56, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Schadzka konia z kotem super Tylko ja sie nadziwić nie mogę gdzie wy w Warszawie takie pole po horyzont macie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Pią 13:14, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Będzie więcej Na razie pokażę kogoś, kogo mało znacie. Bo jest zwykle tak zajęty podrzemywaniem, że mało się pokazuje.
To Miluś, czyli piecuch, leniuch i obibok, pierwszy do michy ostatni do walki z gryzoniami. Na zdjęciach jak widać robi to, do czego wydaje się być stworzony. ŚPI.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Historia Milusia jest jak los zapisany w gwiazdach. Gdy po utracie Boniego (innego naszego kota) dojrzeliśmy do tego, by dać dom następnemu zwierzakowi, szukaliśmy kota po całej Polsce. Przekopywaliśmy dłuższy czas strony fundacji, schronisk i fora internetowe gdzie szuka się pomocy dla zwierząt. Bo postanowiliśmy, że kot ma być przygarnięty z tych szukających pomocy, nie inny. Miał być długowłosy lub jeśli krótkowłosy to o umaszczeniu syjamskim. Reszta nie miała znaczenia. Gdy tylko wypatrzyłam jakiegoś kota odpowiadającego tym wymogom, dzwoniłam lub mailowałam. Albo było już nieaktualne, albo zwierzak był już zaklepany. I wreszcie w czasie jednej z rozmów na forum Miau pokazano mi TO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zmarła starsza pani, a jej rodzina szukała bezskutecznie domu dla kota Miłka. Wielkiego, leniwego, starego grubasa. Byliśmy gotowi pojechać po niego w każde miejsce kraju, a on mieszkał 6 km o miejsca gdzie pracuję ! Znak to - był nam przeznaczony i nie minął tydzień gdy mieszkał już z nami Odgruzowaliśmy mu zęby, wyleczyliśmy ucho. Dziś ma 13 lat i jest w świetnej formie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[/i]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
m&s homo sapiens
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:20, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gosia to jest kot gigant i nie wygląda na swoje lata
Ma "facet" szczęście
A.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Pią 13:40, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No co tu dużo mówić. Jest DUŻY.
Tu w krótkich okresach dziennej aktywności, gdy już naprawdę ten zmęczony, sterany życiem i zapracowany kocur musi się zwlec z łóżka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
m&s homo sapiens
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:42, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jest piękny , coś mi wygląda na domieszkę syberyjskiego..... jakie futro, rewelacja
A.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
m&s homo sapiens
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:43, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gosiu, nie mieliście problemów z jego adaptacją w nowym domu
A.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Pią 16:14, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miluś trochę był na początku nieśmiały i najlepiej czuł się za kanapą na parterze, ale zachęcany i wołany wychodził zza niej i domagał się głasków. Przełom nastąpił gdy podczas drugiej nocy pobytu u nas, wszedł na piętro i obudził nas próbując położyć się na naszych głowach. Od tamtej pory okupuje nasze łóżko. Właściwie to mam wrażenie, że jemu wydaje się, że to JEGO łóżko a my tylko czasem tam przychodzimy
Tak więc w przypadku tego kota aklimatyzacja trwała dwa dni.
Inaczej było z Kapslem, którego już znacie. Kilka lat temu w okresie wielkich mrozów nagle pojawił się na klatce schodowej u mojej koleżanki. Kilka dni był tam dokarmiany, ale ani sobie nie poszedł ani nikt zrozpaczony go nie szukał. Gdy został do nas przywieziony, natychmiast interesowały go wszystkie kąty. Wszędzie zaglądał i wszystko sprawdzał, natychmiast objął włościa w posiadanie i rozkosznie się rozpanoszył. Teraz już wiem, że on wiedział że ma misję i nie może tracić czasu na lęk co go spotka w nowym domu. Zorientował się, że nikogo oprócz nas tam nie ma i pomyślał, że musi się nami zaopiekować. Więcej, bardzo szybko uznał że musi nas także wykarmić, bo bez przerwy przynosił myszy i różne leśne nieszczęścia porzucając je na środku salonu lub na wycieraczce. Nie macie pojęcia ile się trzeba nakombinować, aby nie narażając się kotu, kłopotliwy prezent z wdzięcznością przyjąć i dyplomatycznie poza wzrokiem darczyńcy w ogrodzie pochować.
To były czasy, gdy konie stały u sąsiadów (bo jeszcze nie skończyliśmy budowy), a psów nie mieliśmy wcale. Kapsel był pierwszym i jedynym lokatorem i zapewne sądził, że tak już będzie zawsze i tylko my dwoje będziemy do niego należeć.
Trudno cokolwiek o nim powiedzieć, poza tym że to Najmadrzejszy Kot Świata, co już raz gdzieś na forum pisałam. Podczas usuwania kamienia nazębnego (niestety razem z zębami) nasz weterynarz ocenił jego wiek na ok.16 lat. Od tamtej chwili mineło już 5 lat, a Kapsel nie zmienił się wcale. Albo więc nasz wet choć raz sromotnie się pomylił, albo nasz kot jest wieczny, czego bardzo byśmy pragnęli.
A oto i bohater tej krótkiej historyjki, aczkolwiek Kapslowi sie należą poematy całe, tak jego życie jest pełne przygód, wyzwań i filozoficznej kociej myśli.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
m&s homo sapiens
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:20, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Tak więc w przypadku tego kota aklimatyzacja trwała dwa dni.
|
To wydaje się nieprawdopodobne, znając zachowanie kotów i ich podejście do świata, ale widać cuda się zdarzają, a kot jest zwyczajnie bardzo mądry
Cytat: |
bardzo szybko uznał że musi nas także wykarmić, bo bez przerwy przynosił myszy i różne leśne nieszczęścia porzucając je na środku salonu lub na wycieraczce. Nie macie pojęcia ile się trzeba nakombinować, aby nie narażając się kotu, kłopotliwy prezent z wdzięcznością przyjąć i dyplomatycznie poza wzrokiem darczyńcy w ogrodzie pochować.
|
skąd ja to znam..... nasza starsza już prawie 15 letnia Kicia też regularnie nas dokarmia i nie jest w stanie zrozumieć dlaczego po obdarowaniu mnie np. ptaszkiem proszę ją bardzo uprzejmie, żeby tego nie robiła. A potrafila przynosić różorodny pokarm i zostawiać go, a to kuchni lub jeszcze lepiej przynosić od razu do jadalni.....
Zuzia, młodsza uporczywie poluje natomiast na motyle, a raz przyniosła mi malutką żywą myszkę (chyba jako maskotkę ). Ona ma trudniej bo kolor nie jest maskujący (trikolorka) i dlatego jest kotem mniej polującym, na szczęście
A.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ana Neandertalczyk
Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pią 20:34, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gosiu, macie po prostu raj na ziemi: koty, psy, konie i te przestrzenie, można Wam tylko pozazdrościć, co własnie niniejszym czynię
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:02, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A te kocie pozycje są rozbrajające.
KTM
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Collarium homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2330 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rokiciny k/Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:01, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
...nie tylko zwierzaki są takie super....muszę przyznać Gosiu, że masz ogromny talent literacki...pomysł na galerię jest świetny, a wykonanie jeszcze lepsze....jestem pod wrażeniem...brawo....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Wto 11:38, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W Zbyszkowisku czas pozornie wolno płynie, pory roku zmieniają się nie wiadomo kiedy a jednak uporczywie, swoim rytmem, niepowstrzymanie. Chyłkiem, cichaczem, ale z wielką siłą i przekonaniem. Niby codziennie za oknem jest to samo, a jednak zawsze inaczej.... Niby codziennie na to wszystko patrzymy, ale za każdym razem oglądając zdjęcia po jakimś czasie sami czujemy się zaskoczeni, jak gigantyczne zachodzą zmiany, ile otacza nas piękna i spokoju.
To ginące krajobrazy Mazowsza.
Grzechem wielkim i samolubstwem byłoby zachować nasze piękne widoki tylko dla siebie, pokażę Wam, czym w Zbyszkowisku obdarza nas natura. Własnymi siłami popycha słońce, lepi chmury, barwi liście. Tylko sama prawda - bez wspomagania, koloryzowania, bez śladu Powerpointa. Miejsca te same, inne dni i pory roku......
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Wto 11:45, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A na koniec, ponieważ na skutek epokowych, przełomowych odkryć ostatnich miesięcy powszechnie już wiadomo, iż krowy porozumiewają się za pomocą łat - czuję się zobowiązana przedstawić bliżej nasze najbliższe sąsiadki, w znacznej części roku uczestniczki krajobrazu. I uprzedzę ewentualne pytania - mimo wrodzonej skłonności do oblepiania się zwierzętami z trudem udało się obudzić rozum i zdrowy rozsądek - krowy nie są nasze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
PS. Wszystkie zdjęcia z zalanymi wodą naszymi łąkami i wybiegami dla koni zostały zrobione w ostatnią niedzielę, 27 stycznia, gdy po szarej, zimnej, huraganowej sobocie nadeszła słoneczna niedziela... Można by rzec, iż piękny marzec zawitał do nas w styczniu....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|