Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:03, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
O, a jakiego szpica masz?
Ja się tak daleko raczej nie zapuszczam, tym bardziej jak teraz gorąco a Zmora chora. I do tego łapę sobie rozlizuje skubana, ile się nawymyślałam, żeby tego nie mogła robić to masakra. Kołnierz - opanowała jak się wygiąć, żeby lizać dalej. Kaganiec fizjologiczny w strategicznych miejscach oklejony taśmą - działa, póki ktoś jest w domu. Teraz pies chodzi w skarpecie owiniętej bandażem.
Łapa to trudne miejsce do zabezpieczenia :/ Żałuję, że nie mam butów, ale mam ważniejsze na nią wydatki.
A spotkam się chętnie, nawet bardzo Tylko może po 11, jak będę po najważniejszych maturach.
a tu taki zimowy jeszcze fafel.
Spacer w dniu, w którym dowiedziałam się o chłoniaku.. i poinformowano mnie, że pies będzie żył 2 - 3 miesiące.
Teraz mija już trochę czasu od 20 marca, kiedy przyszły wyniki i od 13 czyli wstępnej diagnozy.
Zmora zewnętrznie ma się ok.
Dotarliśmy do niekonwencjonalnych sposobów leczenia i utrzymywania zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
siemka australopitek
Dołączył: 28 Gru 2012 Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:32, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bucik to chyba nie najlepsze rozwiązanie, bo w tych upałach łapka będzie się zaparzać, więc nie ma czego żałować. Zdrówka dla labki, powodzenia na maturach i do zobaczenia kiedyś
pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:44, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Na razie nie mam pomysłu jak tą łapę przed nią zasłonić. :/ A rana wygląda coraz gorzej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Czw 12:40, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A co wet na to mówi ? Moja ON-ka kiedyś miala na łapie hot spot. Pomagalo pryskanie oxycortem. Zmora radosna, da radę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:23, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mam dostępu do weta :/ Co mnie drażni. Boję się pójść byle gdzie, do swojego poprzedniego weta już nie pójdę (długa historia , ale co do leczenia będę ją na pewno dalej polecać), a drugi wet któremu ufam jest pod Poznaniem gdzie nie mam dojazdu :/ I nie wiem co z tym fantem zrobić.
Na razie sposób znalazłam, Zmo ma na łapie skarpetę poklejoną do sierści. Zachwycona nie jest, ale jej nie rusza. Na noc dostaje do tego kołnierz.
Z tego co widzę tu: [link widoczny dla zalogowanych]
jeśli to jest hot spot (a podejrzewam, że tak, bo się opis zgadza..) to
"Lekarz w pierwszej kolejności wytnie nożyczkami zanieczyszczone przez ropną wydzielinę kawałki sierści, a następnie zdezynfekuje chorą skórę. Miejscowo powinno się też podać środek o działaniu wysuszającym, aby przyspieszyć wygojenie się rany (dostępne są środki w postaci sprayu oraz emulsji)"
Jestem w stanie spokojnie zrobić sama.
Octanisept w domu jest, maść czy spray można kupić.. (srebro w sprayu? poszukam po necie). Sierść naokoło nie do wycinania, bo za krótka, nawet by się nie dało tego zrobić, mogłabym yo umyć Manusanem, ale nie chcę wsadzać tego w ranę.
Więc z tego co widzę to dalej skarpeta i środki wysuszające do tego.
edit: popytałam znajomych i nieznajomych i popisalam do kilku wetów. Zobacyzmy co z tego wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yadira dnia Czw 17:04, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Czw 18:11, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Octenisept można sobie wsadzic w....I w dodatku jest drogi. Ja wygoilam mojej ON-ce bez problemu taka rane oxycortem w sprayu. Przy okazji ma też dzialanie przeciwświądowe. Ale pewnie, popytaj. Moze ktos ma lepszy patent.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:16, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Octanisept mam z pracy mojej mamy, więc nie płaciłam na szczeście, bo on jest na prawdę drogi :/
Zastanawiam się czy bepanthen może.. Nie chcę sama za bardzo kombinować, do tej pory używałam tylko maści propolisowej i pieprzu cayenne na tą ranę, bo wiem, że tak nie zaszkodzę. A takie bardziej 'chemiczne' środki wolę z kimś konsultować
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Czw 22:13, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pieprzu cayenne ? Współczuje psu. A bepanthen jest raczej na odparzenia anie na takie rany. . Skoro nie chcesz wyprobowanego oxycortu- eksperymentuj dalej. W zasadzier to jest wszystko co mam do powiedzenia w tym temacie....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Czw 22:15, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:08, 09 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Czemu współczujesz? Tego się używa na rany
Głównie do szybkiego zatrzymania krwawienia, przydał się na początku rozlizania.
Psa nic nie bolało, mogę zagwarantować.
Bepanthen jest jedynie 'na teraz', z tego co mam w domu dostępne, bo będę się konsultować z weterynarzem, bo najprawdopodobniej uda mi się dopaść tego, którego bym chciała w Poznaniu (zamiast poza, gdzie zwykle rezyduje)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yadira dnia Czw 23:10, 09 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 13:02, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja myślalam,ze trzeba ranę wygoić , a nie zatrzymac krwotok..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:06, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Na samym początku, gdy rana była mniejsza, to krwawiła - bo była rozdrapana. Potem okazało się, że kołnierz który miała nie zdaje regulaminu, bo Zmora opanowała jak drapać się z nim. Więc zaczęłam smarować maścią propolisową i inaczej zabezpieczać ranę. Teraz, gdy nie ma dostępu do lizania jej widać, że jest tam ropa.
Poprosiłam matkę, żeby w pracy sprawdziła czego używają na ropiejące rany.. Może coś mi przyniesie.
I nie krwotok, a krwawienie, jak np. zatnie się nożem itp.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yadira dnia Pią 14:09, 10 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 15:23, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Gadał dziad do obrazu....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Pią 15:25, 10 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:34, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ufam swojej matce, która jako pielęgniarka pracuje już ponad 20 lat.
Uważam, że kobieta, która interesuje się swoim zawodem i ma bezpośredni dostęp do dobrych lekarzy może wiedzieć więcej niż obca osoba z internetu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 18:48, 10 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie masz rację . Tylko czemu psica w takim razie jeszcze nie wyleczona ? I po co pytasz osoby w internecie mając specjalistę od leczenia w domu ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yadira australopitek
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:59, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie pytałam o radę, pytałam o polecenie dobrych wetów u mnie w okolicy, żeby się z nimi skontatkować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|