Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 13:21, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Widać ma juz dosyc tego leczenia, (krople, maści poszły won )
Nie martw sie Reniu nawet jak bedzie troche gorzej widział tym okiem to da sobie radę. Dobrze mówi Pusia, ważne żeby go nie bolało
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:48, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Ares miał kolejną kontrolę i badania wykazały kolejną malutką ale systematycznie postępującą poprawę.
Biorąc pod uwagę, że wrzód penetrował praktycznie wszystkie warstwy rogówki to oczko goi się całkiem sprawnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Wto 0:51, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 10:56, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Reniu jak idzie gojenie oka
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:14, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Basiu ogólnie białko cały czas jest przekrwione widać narośnięte naczynia - to niestety chyba już się nie cofnie.
I ta czerwona gulka na rogówce czyli wrośnięte naczynka w rogówkę - to też bez zmian pozostaje.
Mi się wydaje (wizualnie) jakby to oko zatrzymało się z gojeniem w miejscu. Ale takie obserwacje tylko naoczne to niestety dużo nie mówią, mnie cieszy że ostatnie badania wykazały, że wrzód jest płytszy i już nie tak rozległy.
A to jest najważniejsze żeby właśnie wygoić ten wrzód. Niestety nie jest to łatwe a i proces gojenia się jest powolny ...
Jurto jak co tydzień zresztą jedziemy na kolejną kontrolę to napiszę coś więcej ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myszka dnia Nie 23:15, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:46, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że grypsko szaleje i zamiast wczoraj Futrzak był na kontroli dzisiaj i mam pozytywne wiadomości.
Wrzód praktycznie się zagoił został tylko ubytek, jak to pani wet określiła wielkości główki szpilki, który powinien na dniach się zagoić całkowicie.
Dlatego w piątek będzie następna wizyta i jak dobrze pójdzie rozpoczniemy kuracje która ma na celu jak najbardziej zminimalizować skutki całego urazu więc zacznie się walka z powrastanymi naczyniami krwionośnymi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 9:03, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No to mamy coś optymistycznego, choć to jeszcze nie koniec kuracji.
Powodzenia
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:40, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Basiu za wsparcie
Fakt jeszcze długa droga przed nami ale teraz już się tak nie zamartwiam, bo największe zagrożenie opanowane 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faith Neandertalczyk
Dołączył: 22 Sty 2010 Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:44, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aresik, dzielny jesteś a Pani Twojej jeszcze siły życzę i gratuluję 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:53, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Faith za dobre słowo - bardzo się przydają takie gesty
Dzisiaj mieliśmy kolejną wizytę - rozpoczynamy leczenie blizn bo wrzód już całkowicie się zagoił.
Psiak dzielnie zniósł kolejne badania, zakrapianie oczka i zastrzyk domięśniowy - moja bidulka kochana za każdym razem jest grzeczna jak aniołeczek
W poniedziałek się okaże czy przepisane leki dają odpowiedni efekt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 11:08, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
O mamo dalej leki. Biedny Ares i Twoja kieszeń również.
Oby działały szybko i sprawnie.
Głaski dla Aresika
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:14, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oj Basiu tak kieszeń wypatroszona to skraju możliwości ... ale to nie jest najważniejsze, ważne jest to, że leczenie skutkuje.
Fakt strasznie długo to leczenie trwa ale biorąc pod uwagę stan w jakim było oczko to normalnie teraz jest super. Szczególnie że rokowania były marne ale psisko wie że się o niego wszyscy troszczą jak mogą to i on się stara zdrowieć jak może
Mam nadzieje, że uda się jeszcze bardziej zmniejszyć blizny lekami - a nawet jeśli zostanie to w takim stanie jak jest to będzie i tak bardzo dobrze
Wiecie co, mi to się chce już śmiać z tego mojego futrzaka, bo to jest chyba jedyny czworonożny pacjent który na siłę pcha się do gabinetu, a jak już wejdzie to jest taki wyluzowany, że na dzień dobry siada przed panią wet do badania oka, a po badaniu królewicz wygodnie układa się na podłodze i wysłuchuje cóż to znowu o nim się mówi - zero stresu, zero strachu, nawet nie zauważył ostatnio jak mu się igła w tyłek wbiła hi hi
Normalnie obecność właściciela zbędna pies sam sobie radzi hi hi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 13:11, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż doszedł do wniosku, że chce sie wyleczyc i jest bardzo odpowiedzialnym pacjentem. Czy dostaje może coś na zachętę od weta,jakiś smaczek ? i dlatego lubi tam chodzić
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:30, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz Basiu on od szczeniaczka dostawał smaczki ode mnie podczas wizyt u weta i pewnie dlatego sobie dobrze takie miejsca kojarzy i nie ważne czy w danym gabinecie jest po raz 100 czy po raz pierwszy, a jak jeszcze weterynarzem jest kobitka to już jest luz totalny, bo jednak mężczyzn obcych nie zbyt lubi delikatnie mówiąc 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez myszka dnia Czw 12:32, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra2323 Neandertalczyk
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:57, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moje łakomczuchy u weta nie tkną żadnego smaczka - pewnie ze stresu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|