Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdaz5 Neandertalczyk
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:42, 04 Sty 2010 Temat postu: Rozcięta łapa |
|
|
Kochani moi! Od 2 dni mam problem z moim kudłaczem, gdzieś na spacerze przeciął łapkę, tak niefortunnie .. między palcami. Czytałam wypowiedzi na innych forach ale nie mogę się dowiedzieć... czym przemywać tą rankę i czy mogę ja zawinąć w zwykły bandaż (żeby uniknąć lizania) Może macie jeszcze jakieś rady....ranka nie jest głęboka, wydaje mi się że interwencja weterynarza nie jest konieczna. Czekam na odpowiedz, pozdrawiam Magda
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pon 1:07, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro nie jest głęboka i nie krwawi - to lepiej ja zostawic otwartą , nie zawinietą . Ogranicz psu chodzenie do czasu zagojenia i ogladaj codziennie czy sie nie zainfekowala.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdaz5 Neandertalczyk
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:28, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj rano oglądałam ranę i jest cała czerwona, Semir ją gdzieś podrażnił i widać, że polała się krew. Wydaje mi sie że jednak trzeba będzie przejść się do weterynarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:03, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jednak wybierz sie do weta, bo może wdać sie infekcja. Wyczyszczą mu,
czymś zabezpieczą i jeszcze pewnie dostanie antybiotyk. Musisz zwrócić uwagę, żeby tej rany nie rozlizał
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:12, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przy takim mroziku i śniegu rana na łapie może się dodatkowo podrażnić, a jeśli wygląda to gorzej niż zaraz po skaleczeniu to oczywiście też jestem za tym żeby weterynarz to obejrzał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda & Aris Neandertalczyk
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:02, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
teraz kiedy posypują chodniki solą otwarta ranka może być bardzo uciążliwa i może trudno się goić. Lepiej leć do weta
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yo homo sapiens
Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1745 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 16:35, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W zeszłym roku , mniej więcej w tym samym czasie @tra rozcięła sobie poduszkę przedniej łapy dość głęboko. Jako że był wtedy głęboki śnieg i dodatkowo sół na chodznikach na spacery wychodziła w podwójnej skórzanej rękawiczce, a rana zabezpieczona była bandażem. Początkowo w domu też chodziła w bandażu bo przy stąpaniu ciągle krwawiło. Ale gdzieś po paru dniach na tyle ładnie się goiło-oczywiście obserwowałam- że bandaż i rękawiczki były tylko konieczne na spacerach( nie czuła dyskomfortu,ale ja ograniczałam długość spacerów) Jeśli chodzi o przemywanie to tylko na samym początku w momencie skaleczenia. Potem ja już nie przemywałam, bo woda utleniona "drażni i pali i rozmiękcza" nową warstwę naskórka, zostawiałam to raczej jej, czyli @try zdolnościom leczniczym. Smarowanie maściami też było bez sensu bo sunia wszystko wylizywała, a jak smarowałam i zakładałam opatrunek, to rana wolniej się goiła. Po tygodniu było już ok...a po dwóch trudno było znaleźć ślad rozcięcia. Tylko tak jak mówiły już dziewczyny trzeba obserwować czy nie wdała się infekcja...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:59, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hejka,
ja się łapka psiaczka miewa???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdaz5 Neandertalczyk
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:20, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam z Semirem u weterynarza:) Niestety po 2 dniach łapa nie nadawała się już do szycia.... bo jak się okazało była głęboka, czego nie zauważyłam... (zresztą każdy z nas wie jak trudno utrzymać szpica w miejscu i obejżec skaleczenie, na dodatek jeśli go coś boli. Pan doktor zalecił maść z antybiotykiem i używanie takich "bucików" aby nie miał dostępu do ranki. Podobno będzie się to leczyć przez ok. miesiąc.
Semir zbytnio się tym nie przejął i rozrabia po śniegu jak zawsze...a ja łażę za nim, zbieram buciki, smaruje i nakładam je z powrotem...i tak w kółko:D
Pozdrawiam i dziękuje za rady!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda & Aris Neandertalczyk
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:08, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
najważniejsze, że wszystko będzie ok
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|