Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania/aris homo sapiens
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 2022 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Śro 23:47, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Yo napisał: | Noooo taak... z tego co piszecie, to chyba obowiązkowo wizyta u weta konieczna...tylko ja raczej kropelki preferuję, bo z tą obrożą to różnie bywa...a nazwy to jakoś...znowu ten mały Niemiec...buszował |
ten "adwantex" czy jak mu tam to są właśnie ktopelki
BOGDAN
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 11:25, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
dla tych co im ten niemiec ( a dokladnie to chyba szwajcar bo alzhaimer byl chyba szwaicarem o ile sie nie myle) ciągle przeszkadza podpowiadam ze ten preparat nazywa sie ADVANTIX ( firmy bayer)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Czw 11:31, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobry jest Fiprex spot on czyli kropelki na skórę wzdłuż kręgosłupa , skuteczny i bezpieczny bo mozna uzywac i dla kotów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 11:40, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no ja przetestowalam kilka i odradzam frontline - chała i stosowalam jeszcze jakies ale nawet nazwy nie pamietam ( tez krople) ale byly tez beznadziejne wiec nawet nie zaprzatam sobie pamięci
a advantix mi sie sprawdza ( nie mam kotów wiec nie musze sie dzielic preparatem poza tym jedna fiolka jest na jednego psa a nie na psa i kota wiec nawet jak bym miala kota to bym mu kupowala cos dla niego oddzielnego)
poza tym advantix dziala nawet po tym jak pies sie skutecznie kapie w jeziorze albo jak samemu go kapiemy
Od maja do wrzesnia psy siedza na dzialce - pola laki lasy jeziora i kleszcze kleszcze kleszcze i jeszcze raz kleszcze i baaardzo rzadko sie zdaza zeby cos przywklely. Najczesiej przywloką zanim sa nakroplowane advantixem - wiec ja ze swojej strony moge poleic ten preparat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:44, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Te robale stanowczo za dużo sobie pozwalają, u mnie wynik walki z kleszczami = dwa się wkręciły i dwa zostały wykręcone ( wczoraj na wieczór znalazłam Aresikowi paskudztwo na szyji - to był ten drugi) ale dzisiaj wypłatka powinna być to się piesie zabezpieczy. I mam takie małe pytanko, do tej pory stosowaliśmy kropelki "Fiprex" czy jakoś tak się to nazywa ale nie powiem żeby to było za rewelacyjne, bo z tego co zauważyłam to dopireo po drugiej aplikacj kleszczorki jako tako trzymają z daleka także pomocy bo nie wiem co mu teraz kupić na krwiopijki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12:09, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
myszko
ja obstaje przy ADVANTIXIE - juz nie malze peany chalwbne na jego czesc pisze ze swojej strony moge naprawde polecic.
Teraz mi sie przypomnialo jak ladne parenascie lat temu jak z s.p. Fuga wrocilismy z wczesno majowego wyjazdu do arboretum do Rogowa to jednego dnia ( jakies 3 dni po wizycie w arboretum) wyjelam z mojej psinki 18 kleszczorow ( psinka piesek maly nawet nie do kolan wagi ok 5 kg)
Jeszcze wtedy nie bylo tych cudownych preparatow i walczylysmy z mama jak moglysmy z kleszczami.
Od tamtej pory jestem "mistrzem" w wyciaganiu kleszczy. Naszczescie juz rzadko korzystam z tej umiejetnosci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:56, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki Mnie jeszcze najbardzej denerwuje to że po wykręceniu tego paskudztwa u Aresa w miejscu ugryzienia robi się guzek i dosyć długo się utrzymuje zawsze mu to odkażam ale tak się zastanawiam czy może nie ma jakiegoś preparatu który by chociaż troszke niwelował kleszczowe guzki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 13:39, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hmm mozesz altacet lub ocet
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ania/aris homo sapiens
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 2022 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Czw 14:45, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ja obstaje przy ADVANTIXIE - juz nie malze peany chalwbne na jego czesc pisze ze swojej strony moge naprawde polecic. |
u nas też się sprawdził,pomimo że Arisek lubi korzystać z wodnych kąpieli....
Ania
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 16:44, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no wlasnie
tak jak pisalam on jest skuteczny nawet jak pies jest wodolubny - co w przypadku innych specyfikow nie mamiejsca
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ania/aris homo sapiens
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 2022 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Nie 21:35, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
m&s napisał: | dzisiaj krwiopijca chciał znaleźć sobie ciepły domek na głowie Sparka....ale na szczęście mama juz mu ten pomysł z głowy "wykręciła"... za wcześnie zaczynaja te robale swoją działalność a pożytku to z nich wogle nie ma ....i czas obrożę przeciw nim zakupić...
m:* |
dzisiaj małego kleszcza znaleźliśmy u Ariska
juto wizyta lek. wet. po Advantix
BOGDAN
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
m&s homo sapiens
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:38, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kolejny pasożyt uśmiercony tym razem postanowił zadomowić się u Sparka na tyłku
szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak przebił się przez futro, ani jak wytrzymał wśród tak uroczych smrodków ale widocznie było mu tam dobrze
całe szczęście, że jutro wystawa, bo inaczej to pewnie bym go nie odkryła....podziękowania dla dokładnego czesania
m:*
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ania/aris homo sapiens
Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 2022 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Sob 22:43, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
m&s napisał: | kolejny pasożyt uśmiercony tym razem postanowił zadomowić się u Sparka na tyłku
szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak przebił się przez futro, ani jak wytrzymał wśród tak uroczych smrodków ale widocznie było mu tam dobrze
całe szczęście, że jutro wystawa, bo inaczej to pewnie bym go nie odkryła....podziękowania dla dokładnego czesania
m:* |
Madzie również znalazła dwa dnia temu u ARISKA kleszcza również w nietypowym miejscu (mimo środka ADVANTEX)
Mam nadzieje że sie nie uodporniły na środki chemiczne
BOGDAN
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 0:26, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
moje buszowaly po tzw chechach i (odpukac) ani widu ani slychu po kleszczach
za to u psa znajomych znalazlam 2 - jeden byl na karku a drugi przy lapie
a wiec u mnie sie advantix sprawdzil
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 17:40, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nasza Aura też złapała kleszcza na łapie, ale już wyjęty i obie donny
zakropione advantixem,
U Ungi na razie nic nie znalazłam ale u niej trudno sie dogrzebać do skóry.
może te wredne kleszcze też nie mogą
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|