forum miłośników rasy

VINTOYRA

jedyna komenda na która reaguje poprawnie jest DAJ ŁAPKE

Collarium

...Basia ma rację, szpice to wielkie łakomczuchy, więc może poskutkować...

VINTOYRA

mój to wyjatek - nie bierze łapówek

a do tego "tadek - niejadek" - na nic ja nie można skusić , nie je i tyle

hehe mieliscie takie cudo w domu hie hie ??

Collarium

...na pociechę powiem, że moja Sarunia jako szczeniak też była strasznym niejadkiem...wymyślaliśmy cuda, aby nie padła z głodu...pewnie dlatego jest tak niewielkich rozmiarów...teraz natomiast zjadłaby konia z kopytami, gdyby miała oczywiście czym pogryźć.. Laughing

VINTOYRA

Enja przejela nawyki z poprzedniego domu a poniewaz ja mam nieco inne nawyki to ona musi przywyknac, widac postepy ale ...

no ja bym chciala JUZ widziec efekty a na wszystko trzeba zapracowac i poczekac....

Collarium

...powiem Ci coś innego...ale nie bierz Sobie tego zbyt mocno do serca...z własnego doświadczenia wiem, że szczeniaka najlepiej jest brać do domu gdy jest jak najmłodszy, bez nabytych doświadczeń i nieraz róznych wypaczeń charakteru...sam dwa razy tego doświadczyłem...niestety...

tulasy

Piesek bardzo oszczędny w utrzymania. Też chcę takiego, bo te moje dwie
zmory objadłyby nas z kretesem gdyby im pozwolic. W domu żebrzą, wszystko co na ulicy to ich ( a mieszkamy przy uniwerku i prywatnych uczelniach wiec studenci dużo dobrego zostawiają na ulicy)
Myślałam , żeby te moje berty odchudzic, ale nie da rady, bo ja ograniczam
żarcie a one zacieklej zbierają. Kaganiec nie wchodzi w grę bo ściągają w dwóch no może trzech ruchach
Ja chce psa niejadka!!!!!!!!!!!

VINTOYRA

to ze psa brac od szczeniaka wiem.

widze to po mojej starszej suni - Fifi.

Tyle tylko ze my szukalismy już starszego psa. a nie szczeniaka.

Spodziewałam się ze bede musiala "od poczatku" niektrych rzeczy uczyc na swoja "modle" bo pies ywniesie przyzwyczajenia ze starego domu.

Wiem ze musze wlozyc duzo pracy - ale jaka bedzie satysfakcja jak sie cos osiągnie Smile

Rysia wogole nie pokazywla zebów ( nie chciała miala przetrwałe zeby mleczne które wg mnie juz dawno powinny zostac usuniete ale wet odradzał usuwania hodowczyni i sugerowal czekac)

W ciagu tygodnia udało mi sie Rysię nauczyc pokazywac zeby a z kazdym dniem jest co raz lepiej.

GOrzej jest za to z ta postawa ... nie chce jej zniechecać wiec nasze proby i cwiczenia sa krotkie ale dosc czesto to w ciagu dnia powtarzamy.

zobaczymy .. do lutego MUSI stac - taki jest mój cel Smile

Collarium

...z zębami My też mieliśmy problem u Nonszalantki...zęby mleczne nie chciały jej same wypaść, miała więc dwa rzędy zębów jak krokodyl...usuwaliśmy je pod narkozą...to było straszne...ale według opinii hodowczyni i lekarzy - konieczne...

VINTOYRA

nie da sie zaprzeczyc przetrwałe zeby mleczne to atrybuty ras miniaturowych. Juz to raz przechodziłam dlatego usuwanie zębów u Rysi dla mnie było tylko formalnością.

VINTOYRA

rozczuliły mnie zdjęcia Margherity i postanowiłam dodac zdjęcia małej Rysi.

Nie mam duzo jej zdjęć z okresu dzieciństwa poniewaz kupiłam ją jak miała juz 10 mies. Dostałam 2 zdjęcia od włascicielki .

Zdjęcia ktre wstawię nie sa dobrej jakosci bo to zdjęcie robione zdjeciu.

W koszyczku jest Rysia z rodzenstwem tj. Elvinem i Eris
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Collarium

...jakie słodziutkie...

VINTOYRA

marzy mi sie taka gromadka to jak nałóg chce sie jeszcze i jeszcze i jeszcze Smile

w przyszłosci chciała bym kupic pomka albo z hodowli Imarato albo z hodowli Kontrapunkt Smile

Collarium

...myślę, że to dobry wybór...

VINTOYRA

no ja też tak mysle...... tylkoe ze zanim uzbieram na kolejnego szpica to juz wieki upłyna ...