forum miłośników rasy

smutna · Gość

Mam pytanie; czy , jeśli kupiłam psa jako poma, a okazał się szpicem małym należy mi się rekompensata?
Właścicielka hodowli zapewniała, że będzie to wystawowy Pomeranian a w tej chwili suczka ma 6 miesięcy i na pewno przerosła znacznie wzorzec. Do tego ma długi pyszczek. Ta pani w ogóle nie czuje się odpowiedzialna a pieniądze, które wzięła były za Poma. Małe sa znacznie tańsze. Kto mi poradzi co zrobić w tej sytuacji?czuję się oszukana. Suczka ma rodowód, chciałam z nią jeździć na wystawy.

tulasy

Tutaj przydałaby sie rada Pusi , bo ona zna się na małych szpicach. Pusiu temat dla Ciebie
Basia

Collarium

W każdej, nawet najlepszej hodowli pomeranianów czasami rodzą się szpice małe i na to nie ma mocnych. Nie wynika to wcale z dobrej czy złej woli hodowcy. Oczywiście doświadczony hodowca z dużym prawdopodobieństwem jest w stanie stwierdzić, czy szczeniak będzie w przyszłości miniaturowy czy mały. Ale jak to bywa z żywym organizmem - niespodzianki się zdarzają. Jeśli w umowie nie ma stosownego zapisu to nic się zrobić nie da. A długi pyszczek, no cóż, szpice miniaturowe w Polsce są w większości przypadków krzyżówką szpica miniaturowego w starym, niemieckim typie z pomeranianem w typie amerykańskim. Według mnie to dwie oddzielne rasy ale niestety nasza organizacja kynologiczna uważa inaczej. Stąd też trudno przewidzieć w jakim typie będzie w przyszłości szczeniak. A jeśli chodzi o cenę, to stwierdzenie dużo jest pojęciem względnym. Za 100-procentowego pomeraniana trzeba zapłacić niestety kilka tysięcy euro.

Pusia

A i to nie zawsze gwarantuje,ze piesek nie przerośnie. Znam sytuację ,ze pewna osoba zaplacila za pomeraniana właśnie kilka tys. euro. Pies po super rodzicach z super hodowli, nie z Polski. Po mini rodzicach. Ale przerósł na 27 cm. Nie odjęło mu to urody.
Jesli ktos chce gwarancji ,ze piesek będzie na pewno mini i w dobrym typie, to jedynym wyjściem jest kupienie doroslego . Niedawno np.był do sprzedania1,5 roczny pomeranian z kilkoma championatami. Inaczej zawsze istnieje ryzyko,ze kupujemy nie to, o czym marzymy. Hodowla - to nie fabryka i zawsze mogą zdarzyć się niespodzianki milsze i mniej miłe. (Te mniej miłe to np. wnetrostwo, BSD, wady zgryzu itp.)
Masz wyjście, albo pokochac sunię i poczekać aż się pięknie ofutrzy i wystawiac jako małą, albo poszukac jej kochającego domu ( bo życie psa nieakceptowanego jest smutne), a samej szukac doroslego przedstawiciela rasy. Jest jednak okres w życiu szpica, kiedy wymienia on sierść na dorosłą , a proporcje mu się rozjeżdżają i nie wyglada za ciekawie. Ale to mija, trzeba miec cierpliwość.
Może też zaistnieć odwrotna sytuacja,ze suczka nie osiągnie wymaganego minimum 18 cm wzrostu. I wtedy tez z jej hodowania nici. Takie male raczej ciężko, albo wcale się nie rozmnażają. Cżesciej też maja wady typu niezrośniete ciemiaczko, czy wypadające rzepki kolanowe.
Trzeba dużej wiedzy,zeby kupic dobrego psa tej rasy. A i to nie daje gwarancji,ze się kupi dokladnie to co się chce. Kolezanka ostatnio tez kupila mini pieska, a ma malego. I wlosow z glowy nie rwie.
Czasem po prostu ma się szczęscie i piesek jest taki jak trzeba.

A tak z ciekawosci to czy sunia ma metryczkę ZK czy innego , nowopowstałego związku ?
Aha, i co to znaczy "przerosła znacznie wzorzec" ? Jesli w tej chwili ma nie więcej niż 22 cm w kłębie to już niewiele , albo wcale nie urosnie. i zmiesci się we wzoru. Jesli, oczywiscie umiesz ją prawidlowo zmierzyc.
Dodatkowa informacja jest taka,ze jesli sunia jest mala , a nie mini to jej nie dyskwalifikuje z wystaw. Trzeba ją tylko przekwalifikowac, oczywiscie jesli ma papiery z ZK, bo w innych organizacjach moze sie okazac,ze kazdy szpic ponizej średniego jest pomeranianem.

Pusia

Wygląda na to,ze nasza "smutna" to tylko pyta, nie oczekując odpowiedzi. Widać- szkoda naszego czasu i amabarasu.

Jaskier

może ona nie taka smutna jak się zwie:) Smile

może sama nie wie czego chce.... Smile

smutna · Gość

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi, te ostatnie złośliwości były nie na miejscu. Bardzo potrzebne były mi wasze opinie, hodowców z doświadczeniem, ale nie spodziewałam się tak szybkiej reakcji i dopiero odczytałam wpisy.Oczywiście że nie oddam mojej suczki, za nic, ale sprawa pozostaje. Jestem zawiedziona , nie oznacza to, ze pozbędę się tej milutkiej, wesołej, uroczej nie-kruszynki.

smutna · Gość

Zapomniałam dodać, ze ma metryczkę ZK
Laughing

Pusia

Cieszę się,ze jednak jesteś z powrotem. Myślalysmy po protu,ze nie zalezy ci na odpowiedziach. Załóż watek swojej suni i pokaz nam ją Smile

Ja mam szpice male i nie narzekam- im większy móżdżek tym lepiej Wink

Jaskier

Smutna-czy to ze jest trochę większa niż oczekiwałas ma jakieś znaczenie??? jesli jest zdrowa to tylko cieszyc sie i kochac a z pewnością odwdzięczy się za okazane serce:) Smile

Pusia

Ważne,że jest zdrowa, a na pewno mila i mądra. A jak się ofutrzy- będzie i piekna.
Niestety czesto zdarzają się szpice male po miniaturowych rodzicach i na to nie ma mocnych. Zadna kasa nie zagwarantuje ,ze będzie inaczej. Natura po prostu nie toleruje zarowno nadmiernej wielkosci jak i nadmiernej minimalizacjo psow. A to ona, nie czlowiek , ma najwięcej do powiedzenia w tym względzie.
Mysmy sprowadzili z Francji cudną niunię szpica malego bialego. Jest strasznie mala, na granicy mini, co nie bardzo mi odpowiada, ale trudno, kocham ją taką jaka jest. Jest śliczna, mila , kochana- czego więcej chcieć ?

smutna · Gość

Przepraszam, że tak rzadko piszę ale intensywnie pracuje.
Oczywiście, że ją bardzo lubię, jest słodka i nie o to chodzi,że mam jakieś złe zamiary wobec niej. Zadaję sobie tylko pytanie, czy to jest w ogóle możliwe, aby z malutkich rodziców i ponad 5-cio pokoleniowego rodu, wyrósł taki gigant. Ma już 29 cm w kłębie a to pewnie jeszcze nie koniec.
Chodzi mi o to, ze hodowczyni MUSIAŁA mając duże doświadczenie zdawać sobie sprawę, że pies będzie wielki.Natomiast pani z hodowli "Wspólny dom" zapewniała mnie, że będzie to typowy Pom zbierający W TEJ KATEGORII medale. Czy to było celowe wprowadzenie w błąd?? jak to świadczy o tej hodowli? Rozmawiałam też z innymi hodowcami i mówili, ze 1-2cm to się zdarza, ale tyle?
Moim zdaniem musiało to być widoczne u szczeniaka tylko ja oczywiście nie zdawałam sobie sprawy bo nie mam doświadczenia, ale hodowca?niejednego szczeniaka miał i widział, ze ta jest wielka. Chodzi mi o uczciwość.

Pusia

Mogła podejrzewac i nie powinna zapewniac na 100% . Ale one naprawdę rozwijaja się bardzo różnie . Znajoma kryla mini suczke super psem za granica za ciężka kase bo chciala zostawic sobie sunię z tego skojarzenia. Urodzil sie piesek jedynak , jest teraz w gornej granicy szpica malego. I kasa poszla praktycznie w błoto.Inna Kolezanka sprowadzila sukę z Holandii, suka sliczna, ale po zrobieniu uprawnien dostala ropomacicza i konieczna byla sterylka. I pozamiatane. Sunia tylko do kochania.Zawsze coś moze się schrzanic bo hodowla to w sumie loteria....

smutna · Gość

wielkie dzięki za odp; szkoda, ze nie wiedziałam wcześniej. Rolling Eyes

Pusia

Dlatego, przed wydaniem kilku tysiecy na psa warto dobrze sie przygotowac do tematu i zdobyc jak najwiecej info o rasie. Co ciekawe, ze jak ktos kupuje auto, to sprawdza je na wszelkie sposoby, zeby bylo dobre , a psa kupuje sie nic zupelnie nie wiedząc na temat rasy , za wyjatkiem tego,ze szczeniaki sa drogie. Ilu ja znalam naiwnych, ktorzy mysleli,ze mając malenka suczke i mini pieseczka- beda mieli cale stada mini szczeniaczkow za grubą kasę... Wielu z nich juz hoduje szpice male, albo w ogole nic Smile