forum miłośników rasy
SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum forum miłośników rasy Strona Główna
->
Adopcje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
NASZE SZPICE
----------------
Szpic wilczy
Szpic niemiecki duży
Szpic niemiecki średni
Szpic niemiecki mały
Szpic miniaturowy
Wszystko co ze szpicem związane
Wystawy
Archiwum wystaw
Galeria zdjęć
Przydatne Linki
Artykuły
OGŁOSZENIA
----------------
Reproduktory
Suki hodowlane
Sprzedam
Kupię
Adopcje
GRUNT TO ZDROWIE
----------------
Żywienie
Pielęgnacja
Kącik weterynaryjny
ORGANIZACJA FORUM
----------------
Nasze forum
Wasze pomysły
Pomoc
PEŁNA IMPROWIZACJA
----------------
co ślina na język przyniesie (w granicach rozsądku oczywiście ;)
Poznajmy się
WYSYPISKO
----------------
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tulasy
Wysłany: Pon 11:46, 07 Lis 2011
Temat postu:
Pewnie że ważne ,że masz już swojego psiaka, ale szkoda, że tak sie traktuje chętnych do adoptowania psiaka- bo pani prezes ma zły dzień
Basia
Pusia
Wysłany: Pią 0:21, 04 Lis 2011
Temat postu:
Tak czy inaczej - wazne,ze masz swojego psa , a on Ciebie
Gość
Wysłany: Czw 21:40, 03 Lis 2011
Temat postu:
Nie wiem jakie są motywy działania w tej fundacji i co jej naprawdę przyświeca. Chcę wierzyć że działają w dobrej wierze. Ostatecznie pieska wzięłam ze schroniska na Paluchu w Warszawie. Nie jest szpicem, tylko najukochańszym kundelkiem w kolorach Reksia. W schronisku nikt nie robił nam problemów, pozwolono nam (ba, nawet kazano) przejsć się z psem przed adopcją. W ciągu 2h zapoznaliśmy się z pieskiem, podpisałam umowę adopcyjną, odbyłam z nim wizytę u schroniskowego weterynarza a teraz mój Dyziulek smacznie przysypia u moich stóp i dochodzi do siebie po 2 latach spędzonych w bidulu. Mam nadzieję, że szpice w Fundacji też znajdą swojego dobrego ludzia i nikt im nie stanie na drodze do szczęścia i spokojnego psiego życia.
Agnieszka
PS. Ludzie nie kupujcie psów z niewiadomych źródeł, adoptujcie je ze schronisk. Są kochane i naprawdę potrzebujące.
Pusia
Wysłany: Czw 20:21, 03 Lis 2011
Temat postu:
http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-6-miesieczne-mixy-szpica-do-adopcji-W0QQAdIdZ324244415
tulasy
Wysłany: Śro 11:43, 02 Lis 2011
Temat postu:
Cóż nawet w fundacjach działają ludzie którym nie zależy na podopiecznych - ale po co zajmować sie tym na co nie ma sie czasu i ochoty ???
Basia
bogi
Wysłany: Wto 23:52, 01 Lis 2011
Temat postu:
To Przykre co piszesz - linki dałam w dobrej wierze.....
chciało by się rzec "wstyd fundacjo.....wstyd"
Pusia ma rację - tam przynajmniej widać że "hodofcy zależy"
Pusia
Wysłany: Nie 13:57, 30 Paź 2011
Temat postu:
No i potem trudno się dziwic,ze ludzie wola pojsc na plac i kupic szczeniaka za parę groszy skoro adopcje tak wygladają
Gość
Wysłany: Nie 1:46, 30 Paź 2011
Temat postu:
A propos tych szpiców...Bardzo rozczarowałam się fundacją przyjaciele braci mniejszych a szczególnie panią która dziś ze mną rozmawiała w sprawie adopcji małej 7miesiecznej suczki szpicowatej, lub raczej ja próbowałam rozmawiać, pani mnie zlewała. Tydzień temu napisałam pierwszego maila z zapytaniem o adopcję suczki, potem dostałam tel do pani prezes fundacji i przez kolejne 4 dni próbowałam umówić się na 5-minutowe spotkanie z pieskiem oraz z panią prezes w celu ustalenia szczegółów adopcji i dopytania się o różne rzeczy. Nigdy nie adoptowałam psa, więc chciałam wiedzieć jak to działa. Wysłałam również swój adres zamieszkania, żeby można było zweryfikować miejsce gdzie pies miałby zamieszkać. Nikt nigdy sie u mnie nie pojawił, ani nie próbował pojawić. W koncu po tygodniu nękania owej pani telefonami (małe wyrzuty sumienia ze jestem moze zbyt nachalna) podjechałam z mężem do fundacji licząc że uda mi się zobaczyć pieska i porozmawiać z kimkolwiek. I co się okazało: po przyjeździe wyszła na podwórko pani (chyba prezes) i gdy usłyszała kim jestem i po co przyjechałam zbyła mnie słowami: że nie lubi być tak zaskakiwana, to dom prywatny w którym ona mieszka (z psami) (czytaj: nachodzisz mnie w moim domu, spływaj). Gdy spytałam czy istnieją szanse obejrzeć pieska, powiedziała: może tak, ja nie mam tylko pani (pod domem stały 2 samochody i nie było tłumów zainteresowanych). W między czasie zajęta była fotografowaniem innego psiaka i wyraźnie dała mi do zrozumienia że jesteśmy tam z mężem intruzami. Nie lubię być traktowana jak powietrze i jak jakieś zło, więc podziękowałam pani i odjechaliśmy. Nawet nie była na tyle uprzejma żeby mi odpowiedzieć na moje do widzenia. Czuję sie rozczarowana, i zastanawiam się dlaczego tak usilnie poszukuje domów dla swoich psów a potem uniemożliwia w jakiś sposób ich adopcje. Najbardziej szkoda mi pieska. Bardzo sie nam spodobała. Co ciekawe: przez telefon usłyszałam od owej pani, że jest bardzo dużo chętnych do adopcji małego szpica, a na facebook'u znalazłam wpis z wczoraj: "takie mini pieski i młodziutkie i chętnych brak..." To się kupy nie trzyma, w końcu nie wiadomo czy są chetni i ilu ich jest, a może nie ma nikogo....Znajdziemy sobie psa gdzie indziej, to raczej nie problem bo dużo jest psów szukających ciepłego domu, mam tylko nadzieję, ze gdzie indziej nie zostane potraktowana jak intruz.
tulasy
Wysłany: Pon 11:31, 21 Lut 2011
Temat postu:
Ludzie są okrutni i tyle
Basia
myszka
Wysłany: Czw 22:04, 17 Lut 2011
Temat postu:
Bo ludzie biorą psa na zasadzie umeblowania albo gadżetu i później takie sytuacje mają taki właśnie finał
Jak Ares trafił do mnie to mało kto wiedział o istnieniu takiej rasy , teraz na osiedlu mam dwa szpice oczywiście bez papierów, jeden do pies kupiony na giełdzie - on akurat dobrze trafił, właściciele bardzo fajnie się o nim wypowiadają, widać że go bardzo lubią, jedynie szkoda mi psiaka bo widać, że nie radzą sobie z jego pielęgnacją, psisko skołtunione strasznie chodzi.
Drugi to suczka, którą facet podobno przygarnął bo się błąkała po działkach i oczywiście dla zdrowia i uroczych maluszków co idą jak świeże bułeczki"systematycznie" ją rozmnaża i nawet moje próby tłumaczenia nie pomogły, za to dwa lata wychwytywał mnie na ulicy i próbował namówić żeby Aresa dopuścić do suki, teraz oczywiście jest na mnie wielce obrażony bo nie dość, że psu nie dałam poużywać to jeszcze jakieś farmazony mu gadam, że krzywdzi swoją sukę.
Do tego te informacje o wilczych w schronach - normalnie jakaś plaga czy fatum - serce się kraja
Pusia
Wysłany: Czw 16:30, 17 Lut 2011
Temat postu:
Popularne sa pomeraniany wiec zaczęlą się produkcja pomeranianopodobnych.... ta sa przesliczne.... Jesli takie piekne , nieklopotliwe psiaki traca domy to ten świat sie konczy.
bogi
Wysłany: Czw 14:24, 17 Lut 2011
Temat postu: Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych
W fundacji Braci Mniejszych na adopcje czekają piękne psy między nimi są też szpice.
Pozwolę sobie podać linki
http://allegro.pl/szpic-miniaturowy-pomeranian-do-adopcji-i1454274001.html
http://allegro.pl/kaszmir-sliczny-jasny-pomeranian-do-adopcji-i1460251775.html
http://allegro.pl/dziadunio-szpic-miniaturowy-pomeranian-szuka-domu-i1460254727.html
http://allegro.pl/puszka-szpic-maly-do-adopcji-i1460255414.html
ZACHĘCAM DO ODWIEDZENIA Fundacji na FACEBOOK - u
Można tam zobaczyć inne pieski które potrzebują pomocy
Między nimi czarno-biała szpicowa suczka.(nie wiem,czy mam prawo kopiowania zdjęcia)
Pierwsze zwiastuny popularności rasy (brak słów)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin