forum miłośników rasy
SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum forum miłośników rasy Strona Główna
->
Kącik weterynaryjny
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
NASZE SZPICE
----------------
Szpic wilczy
Szpic niemiecki duży
Szpic niemiecki średni
Szpic niemiecki mały
Szpic miniaturowy
Wszystko co ze szpicem związane
Wystawy
Archiwum wystaw
Galeria zdjęć
Przydatne Linki
Artykuły
OGŁOSZENIA
----------------
Reproduktory
Suki hodowlane
Sprzedam
Kupię
Adopcje
GRUNT TO ZDROWIE
----------------
Żywienie
Pielęgnacja
Kącik weterynaryjny
ORGANIZACJA FORUM
----------------
Nasze forum
Wasze pomysły
Pomoc
PEŁNA IMPROWIZACJA
----------------
co ślina na język przyniesie (w granicach rozsądku oczywiście ;)
Poznajmy się
WYSYPISKO
----------------
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tulasy
Wysłany: Pon 10:13, 25 Kwi 2016
Temat postu:
Jak to dobrze że idzie ku lepszemu ! Psiaczek nie cierpi i nie drapie się
Powodzenia .
Pusia dobrze radzi - odwracać uwagę od od podgryzania i kierować ją na coś ciekawszego
Basia
ania-1983
Wysłany: Pon 0:51, 25 Kwi 2016
Temat postu:
W piątek byliśmy na kontroli i jest poprawa. Zresztą to widać, bo Antoś się tak nie drapie,jeśli już to bardzo żadko i nie piszczy ciągle z tego podgryzania. Dorosłe osobniki były martwe po leku a po kąpieli dużo mniej jaj. Następny oprysk ma być 07-05. W srodę możemy zrobić kolejne szczepienie i będziemy mogli chodzić na normalne spacerki bez strachu, że się coś przyplącze. Antoś na pewno czuje się lepiej bo ma mnóstwo energii i łobuzuje. Uczy się już nowych rzeczy i psot. Bardzo się cieszymy z tej poprawy.
Pusia
Wysłany: Nie 16:27, 24 Kwi 2016
Temat postu:
Super Aniu, ze idzie ku lepszemu. I , jesli to ma nas pocieszyc- sa gorsze choroby niz taki pasozyt , z ktorym dzielnie walczycie
Teraz będzie juz tylko lepiej
Gośka
Wysłany: Sob 6:06, 23 Kwi 2016
Temat postu:
Skoro z Rabki, to wiem o kim piszesz. Znam tą osobę, ma psy z mojej linii. Napiszę do niej i zwrócę jej uwagę.
ania-1983
Wysłany: Czw 21:22, 21 Kwi 2016
Temat postu:
Dziewczyny dziękuję za rady. Znaczy, że Antek zdrowo się rozwija. Niestety ja mu najbardziej smakuję albo ma respekt do Męża.
Pusiu, tego typu technikę stosuję ale on woli moje łydki, kostki i wszystko inne. CHyba faktycznie kupię te żwacze bo teraz ma zabawki do gryzienia.
Co do hodowli, Antoś jest przywieziony z Rabki. Najważniejsze dla mnie jest to, że maluszek prawie się nie drapie, wiec raczej zadziałały leki, kąpiel i moje starania, żeby tępić te robale. Jutro idziemy na kontrolę, będzie miał pobieane próbki, czy żywe osobniki padły. Patrząc na pieska to idzie ku dobremu.
Pusia
Wysłany: Czw 14:54, 21 Kwi 2016
Temat postu:
Tez tak uwazam, ale to juz lezy w gestii opiekunki malca. Co do nieposluszenstwa i gryzienia tzn , z emaly rozwija sie normalnie
Ja stosuje zaminniki np kupuje suszone żwacze wolowe i jak mnie maluch usiiluje gryxc to trzeba pisnac, krzyknac pusc i pokazac żwacza. On dosc intensywnie "pachnie" więc piesek na pewno się zaintersuje . Jak pusci , chwalimy i dajemy tego smaczka. Nawazniejsza zasada w wychowaniu klazdego szczeniaka to jest _ odwrocic uwage jego od tego co robi źle, sklonic go do zrobienia czegos dobrze i za to pochwalic. jednak przy wymianie zebow nie jest to latwe zadanie
m&s
Wysłany: Czw 7:47, 21 Kwi 2016
Temat postu:
To, że miot został pozytywnie oceniony i odebrany przez oddział świadczy fatalnie o dzialających tam osobach. Niestety psuje to opinie pozostałym hodowlom i oddziałom. I dlatego uważam, że takie hodowle powinny być wymieniane z "imienia i nazwiska".
ania-1983
Wysłany: Śro 23:22, 20 Kwi 2016
Temat postu:
Chip juz zarejestrowany przez nas. Co do odbioru miotu przez ZK. Pani Hodowca pracuje w oddziale więc nie dziwi mnie, że miot przeszedł odbiór. Myślę, że moja skarga też nic by nie dała. No przecież to koleżanka z pracy. Np Opolski oddział jak dotąd nie odpisał na maila z moimi pytaniem dot. hodowli piesków,. Straciłam zaufanie do tej instytucji.
Po kąpieli Antoś już się tak nie drapie, myslę, że część tych robali wybiliśmy lekiem, a część spłynęła w kąpieli. Jest pachnący jak kaczuszka
No i szaleje, odżył torszkę. Niestety strasznie nas gryzie i nie słucha. Zabawki nie są tak fajne jak moje nogi, spodnie ręce. Słucha się Męża i mojej Mamy. Bawimy się z nim, szkolimy wiec nudy nie ma. Macie jakieś rady?
Pusia
Wysłany: Śro 22:22, 20 Kwi 2016
Temat postu:
Z tego co wiem to chip nie jest rejestrowany w ZK wtylko widnieje w dokumentach psa, tazke tych , kote sa w ZK. Najlepiej jak sama psa zerejstrujesz w ktorejs bazie danych ze swoimi danymi np w Safe Animal- to taka najbardziej znana. Lub w CBZOE
m&s
Wysłany: Wto 22:14, 19 Kwi 2016
Temat postu:
Szkoda, że nie podpisałaś umowy kupna z osoba, która uważa, że jest hodowcą. Moim zdaniem ukrywanie nazwy hodowli jest błędem. Ciekawe jak w tej hodowli przebiegła kontrola i odbiór miotu przez Związek?
ania-1983
Wysłany: Wto 14:25, 19 Kwi 2016
Temat postu:
jeszcze takie pytanie, czytam o obowiazkach wlaścicieli hodowli i zainteresowała mnie rejestracja chipa. Nasz chip nie był zarestrowany w bezie identyfikacji, jak można sprawdzić czy jest zarejestrowany w ZKwP?
ania-1983
Wysłany: Wto 14:14, 19 Kwi 2016
Temat postu:
Witaj Pusiu,
dziękuję za Twoja wypowiedź. Piesek jest leczony zgodnie z opisem, ma podawany frontline. Ale lek zabija żywe osobniki a ma na sobie jeszcze jaja i wykluwają się kolejne, które zginą przy kolejnej dawce leku. Dziś będzie kąpany. Będę miała też specjalny preparat do stosowania w domu więc wielkie czyszczenie będę robić.
Mały się w nocy aż powygryzał, miał ogonek we krwi. Bałam się go zostawić a do pracy jechałam więc dziś jest u mojej Mamy. Te robale zaczynają się uaktywniać wieczorem , taka moja obserwacja bo jak przychodzę do domu po 15 to maluszek jeszcze normalnie się bawi, biega itd. A około 22 zaczyna się szał.
Ja sprzątam na okrągło, odkurzam, dezynefkuję ale jeszcze dług droga.
Pusia
Wysłany: Wto 13:35, 19 Kwi 2016
Temat postu:
A jak maly jest leczony ? Powinny juz byc jakies efekty. Moze trzeba szukac kolejnego weta ? Co do hodowli to jak mozna sprzedawac szczeniaka z pasozytami ? To godzi w dobre imie ZK. Dzis będzie u mnie doswiadczona hodowczyni- moze coś poradzi wiecej. Sposob leczenia jest podany w linku ktory wkleilam wczesniej - czy maly jest leczony w ten sposob ?
Nazyw hodowli nie musisz pdoawac, ale jesli podasz miasto z ktorego jest , my będziemy wiedziec a podstaw do oskarzenia o znieslawienie nie bedzie.
ania-1983
Wysłany: Wto 1:05, 19 Kwi 2016
Temat postu:
Dziękuję za wypowiedź. A może znacie jakieś inne metody jak pomóc pieskowi w takiej sytuacji. Może jest coś mniej inwazyjnego.
margherita
Wysłany: Wto 0:15, 19 Kwi 2016
Temat postu:
wiesz ja nie jestem lekarzem ale wiem ze po sterydzie na pewno przestanie sie drapac i dopokilek bedzie dzialal to nie bedzie sie wydrapywac.
wiec moze warto sprobowc i oczywiscie oprocz zastrzyku ze sterydu w dalszym ciagu leczyc maluszka preparatami na zabicie tego gówna
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin