forum miłośników rasy
SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum forum miłośników rasy Strona Główna
->
Kącik weterynaryjny
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
NASZE SZPICE
----------------
Szpic wilczy
Szpic niemiecki duży
Szpic niemiecki średni
Szpic niemiecki mały
Szpic miniaturowy
Wszystko co ze szpicem związane
Wystawy
Archiwum wystaw
Galeria zdjęć
Przydatne Linki
Artykuły
OGŁOSZENIA
----------------
Reproduktory
Suki hodowlane
Sprzedam
Kupię
Adopcje
GRUNT TO ZDROWIE
----------------
Żywienie
Pielęgnacja
Kącik weterynaryjny
ORGANIZACJA FORUM
----------------
Nasze forum
Wasze pomysły
Pomoc
PEŁNA IMPROWIZACJA
----------------
co ślina na język przyniesie (w granicach rozsądku oczywiście ;)
Poznajmy się
WYSYPISKO
----------------
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tulasy
Wysłany: Czw 22:30, 13 Wrz 2007
Temat postu:
Dzięki Aga, Spróbuję, oby tylko chciała pić.
Juz jest lepiej. Na spacerach dziarsko kita w górze, a w domu czasem stoi jak
krowa ze smętna kitą (co do tej pory sie nie zdarzało )
Bedzie dobrze.
Basia
AGA
Wysłany: Czw 19:32, 13 Wrz 2007
Temat postu:
tulasy
Wysłany: Wto 9:41, 11 Wrz 2007
Temat postu:
Dzięki Madziu za pocieszenie. Też myślę, że to stłuczenie i trochę musi potrwać , żeby przestała odczuwać .
Aby tylko przeszło do cieczki i krycia.
Basia
ania/aris
Wysłany: Pon 17:15, 10 Wrz 2007
Temat postu:
Byłam u znajomego weta.. powiedział, że skoro Wasz wet nie stwierdzil żadnego złamania to byc może ogonek jest poprostu stłuczony i prawdopodobnie jak przestanie ją boleć to zacznie nosićgo tak jak dawniej..A stłuczenia u psa nie da się jednoznacznie stwierdzić. bo tego nie widać, a pies nie powie czy go boli..
Ale jednego jestem pewna... Wszystko będzie dobrze !!!!!!!
Madzia Ariskowa
tulasy
Wysłany: Pon 15:40, 10 Wrz 2007
Temat postu:
Bylismy z nią u weterynarza, nie ma żadnych uszkodzeń choć zauważyliśmy, że ma wrazliwą nasadę ogona. Na spacerze nosi ogon na
grzbiecie, ale jak się zatrzymuje to go opuszcza. Może miała uderzony
właśnie ogon. Przywiązuję jej kitę bandażem do góry, żeby nie mogła
opuszczać i czekam co dalej.
Basia
ania/aris
Wysłany: Sob 11:20, 08 Wrz 2007
Temat postu: Re: Stress.....
tulasy napisał:
Moja Ungunia wpadła w dużego "stresa"
We wtorek wieczorem miała bliskie spotkanie z autobusem.Nic jej się nie
stało, choć fikneła kozła.Nie kuleje, nie reaguje bólem na dotyk (bylismy
u weta na wszelki wypadek) ale jest strasznie wypłoszona. Na spacerze nosi ogon na grzbiecie, ale jak stoi,nawet w domu to kitę opuszcza.
Generalnie jest spłoszona i bardzo niespokojna.
Może ktoś ma jakiś pomysł na odstresowanie????
Mam nadzieję, żę juz kotów ganiać nie będzie (bo to było gonienie kota)
Basia
a jak dziś ma się Ungunia?
może zafundujecie jej lesny spacerek, bo wiem że takie lubi....
zwłaszcza że pogoda się poprawia
Ania
m&s
Wysłany: Sob 9:08, 08 Wrz 2007
Temat postu:
na odstresowanie proponuję duuużo czułości, głaskania, czułych słówek itp., wgłaszcz ją Basiu od nas
proszę
a czy byłiście u lekarza
A.
AGA
Wysłany: Pią 21:37, 07 Wrz 2007
Temat postu:
ania/aris
Wysłany: Pią 19:52, 07 Wrz 2007
Temat postu:
Szczęście w nieszczęściu, że Undze się nic nie stało...
Mam nadzieję że to wypłoszenie jej przejdzie... proponuje dużo spacerów po mieście.. zresztą napewno macie już jakiś pomysł jak temu zaradzić....
Unga ma mocny charakter.. DA RADĘ
Madzia Ariskowa
P.S.
NIe martwcie się, będzie dobrze ...
tulasy
Wysłany: Pią 17:47, 07 Wrz 2007
Temat postu: Stress.....
Moja Ungunia wpadła w dużego "stresa"
We wtorek wieczorem miała bliskie spotkanie z autobusem.Nic jej się nie
stało, choć fikneła kozła.Nie kuleje, nie reaguje bólem na dotyk (bylismy
u weta na wszelki wypadek) ale jest strasznie wypłoszona. Na spacerze nosi ogon na grzbiecie, ale jak stoi,nawet w domu to kitę opuszcza.
Generalnie jest spłoszona i bardzo niespokojna.
Może ktoś ma jakiś pomysł na odstresowanie????
Mam nadzieję, żę juz kotów ganiać nie będzie (bo to było gonienie kota)
Basia
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin