 Wysłany: Czw 23:21, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Ja tam "doświadczenia szczeniakowego" nie mam, ale rozumiem i wyobrażam sobie, co można czuć w takim momencie i że człowiek może się totalnie rozkleić...Faith najważniejsze że zawsze możesz do nich zajrzeć, podglądnąć czy im dobrze i czy niczego im nie brakuje...
Wiem też, że niezależnie czy to pierwszy miot czy któryś tam z kolei zawsze przeżywa się odchowanie tych małych istotek i rozłąkę, która nieuchronnie następuje...no chyba, że któreś maleństwo zostaje na stałe z mamusią... ale ile małych szpicków można sobie zostawić??? no i przecież te małe kiedyś też będą dorosłymi szpicami... Oj tam, oj tam...z następnym miotem będzie tylko "trochę łatwiej" się rozstać... |
|
| Wysłany: Wto 23:12, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Ja teraz odwiedziłam dwa swoje szczeniaki w nowych domkach! Maja teraz pół roku! Są cudowne! | |
| Wysłany: Wto 7:50, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
Agnieszko, dziękuję za wszystko, tego samego im życzę, dobrze że jest tel i net więc można mieć kontakt  |
|
| Wysłany: Pon 22:19, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Wszystkiego najlepszego dla każdego małego szpicka! Niech zdrowo rosną w nowych domkach! | |
| Wysłany: Sob 22:07, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
jak każde z dzieciaczków wyjeżdżało to coś dziwnego czułam w sercu, lepiej mi było i jest jak wiem, że mieszkają w niewielkiej odległości, to tak jakbym ja jeździła i je odwiedzała  i wtedy wiedziała, że wszystko ok
Z niektórymi rodzinami będę miała kontakt nie tylko wirtualny, spotkamy się czy to u nich czy u nas, bardzo się z tego cieszę 
a co do Twojego chłopca to aż dziwne, jeden rodzynek i chętnych brak, ale tak jak kilka razy pisałam, każdy z nich ma swój wyjątkowy czas i znajdą się wspaniali nowi właściciele którzy zakochają się w nim a on w nich i opuści Cię. A dziewczyny wszystkie znalazły domki ? |
|
| Wysłany: Sob 21:55, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
to super 
szczeniaczki maja swoje nowe domy i zycie a Tobie zostana miłe wspomnienia i pewnie przez pare dni smutek ale to mnie jak bedziesz miala wiesci od wlascicieli ze sa zadowoleni i ze psiaki maja sie dobrze
Mam nadzieje ze i do mnie sie ktos odezwie o chłopaka bo jest tylko jeden młodzieniec i ani jednego telefonu o samca, co kto dzwoni to sie pyta o suczki |
|
| Wysłany: Sob 21:54, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
| cieszcie się tymi urwiskami cieszcie ten czas tak szybko zleci nawet nie zauważycie kiedy.
Tak jak mówiłam będę polecać i odsyłać, pamiętam |
|
| Wysłany: Sob 21:26, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Gratulacje:-)
U nas jeszcze rozrabia cała banda:-)) |
|
| Wysłany: Sob 15:13, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
| BOHUN ostatni, rozpieszczony pupilek rodziny opuścił swój rodzinny dom
Pojechał w góry do Ustronia, do wspaniałej rodziny
zostaliśmy sami z dorosłymi psiakami i ciszą w domu i ogrodzie. Niech zdrowo rośnie |
|
| Wysłany: Czw 22:05, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|||
tak, tak racja dobrze Pusiu to ujęłaś |
|||
| Wysłany: Śro 11:47, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Tak to jest Asiu i do tego powtarza się cyklicznie
Basia |
|
| Wysłany: Wto 14:53, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Najgorzej rozstac się z ostatnim....
A my to w ogole jacyś wymagający jesetesmy, jak nie ma chetnych to marzymy,zeby się pojawili, jak już pojawi sie ktos dorzeczny to od razu zal się rozstac
Trudno nam dogodzic |
|
| Wysłany: Wto 14:10, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Zgadzam sie z Wami dziewczyny, ciężko sie roozstać z maluchami, Jak moje odeszły do swoich domków ,to jeszcze przez długi czas miałam odruch spoglądania na ogród przez okno kuchenne, żeby sprawdzić co one robią. Tylko Jankes i Unga odetchneli z ulgą
Basia |
|
| Wysłany: Pon 9:03, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
| znajdą się znajdą aby tylko Ci fajni, odpowiedni warto wtedy poczekać |
|
| Wysłany: Pon 0:03, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
| U mnie dopiero pod koniec tygodnia beda miały przeglad hodowlany ale oczywiscie juz sa po pierwszym szczepieniu.
A czy juz niedługo wyrusza w droge to zalezy od tego czy zgłosza sie do mnie fajne nowe domki i ludzie Na razie tylko jedna suczka jest zamowiona. |
|