forum miłośników rasy

Pusia

Cudne borsuczki Smile

Jeszcze Zorell mi się przypomnial Smile

Yo

Coooo takiego??? czy ja dobrze zrozumiałam tą subtelnie zawoalowaną pomiędzy wiadomościami o dzieciach Sorayki informację? Pysia, TWÓJ kolejny nowy szeltik? Margheritko...jestem pod wrażeniem... szalejesz na całego! I teraz nie wiem czym się zachwycać: borsuczkami czy łaciatką?

Faith

one już takie wielkie Smile

ale nam czas ucieka szok

Pusia

Nowy szeltik, tybetan - coraz większa różnorodnosc, no i jeszcze śliczne kózki, oj chcialabym kiedyś zobaczyc to stadko Smile

Collarium

Malutka jest zjawiskowa, chociaż umaszczenie ma chyba nieprawidłowe jak na szetlanda. Wygląda to na wynik skojarzenia dwóch osobników merle... Wink

margherita

Pusia

Krówka niehodowlana ? Toz to granda jest , mi się podoba ogromnie Smile

Ale co tam - najwazniejszy jest dobry dom i dobre towarzystwo Smile

Powiem Ci Margheritko,ze jak u mnie poodchodzily stare ON-ki to zle się dzieje....
Dzike koty wyżarły nam ryby z oczka wodnego niech tam , niech im będzie na zdrowie, ale to,ze po raz pierwszy od lat kilkunastu nie mamy malych jaskolek bo i te zalatwily koty- to juz jest przkre....
Pewnie nadejdzie dzien kiedy trzeba będzie stróża jakiegos przygarnąc , na razie jednak stary w ciężkiej żalobie chodzi i ani nie chce slyszec o zadnym psie....

Collarium

margherita

no i masz Racje Mareczku Very Happy

tylko ze dwa merle daja tez jakies wady genetyczne i dlatego jest zakaz krycia merlexmerle oraz merlexsniady

ursa

Szczeniaczki są boskie, nie można się napatrzeć Smile

O ile wiem w Polsce (inaczej rzecz się ma w USA) nie można krzyżować dwóch osobników z white faktor dopuszczony do rozrodu może być osobnik z white factor tylko jeżeli dobrany partner będzie wolny od tego genu. Podobnie rzecz sie ma z MDR jeżeli pies jest choćby nosicielem (+/-) to musi być dokładnie dobierany partner hodowlany (-/-).

margherita

maluszki skończyły 4 tygodnie Smile

sa bardzo kontaktowe, ciekawskie i oczywiscie juz pilnują swojego czyli budy Razz

wystarczy ze wejde one sie budza i szczekaja na mnie albo warczą ale natychmiast jak tylko poznaja ze to ja czy mama to piszcza i sie wdzieczą - małe łobuziaki Wink

jak widac najbardziej zainteresowane opieka nad malcami sa Dianka i Pysia ktora nareszcie znalazła sobie towarzystwo odpowiedniej wielkosci Wink

Pusia

I o to chodzi Smile

Nasza Holka musi sobie radzic z Bubusiem, 2 razy starszym i 5 razy cięższym, ale - daje radę Smile

Bzyczy na niego jak osa, jak on za bardzo jej dokuczai kłapie malutkim pysiem z maluskimi zabkami- a on sie boi Smile

Nie moge sie napatrzec na Twoje szczylki Smile

Yo

Ja też...szczególnie w zestawieniu szeltik "duży" i szpicusie...i szeltik "mały" i szpicusie...one są niesamowite...tyle w nich zainteresowania. A kluseczki przekochane...niech się zdrowo chowają. A jak tam charakterki? czy już "dopasowują" się do imion???

margherita

Hmmm charakterki to one maja a i owszem ale za cholere na razie nie wiem tak patrzac z gory ktory to ktory dopiero jak wezme na rece to moge je rozróznic. A w grupie jak kotrys szlocha albo rozrabia to nie bardzo wiec z imionkami jeszcze sie wstrzymuje Smile

Faith

ślicznie wyglądają z jedną i drugą nianią Smile