 |
forum miłośników rasy SZPICE WILCZE I NIE TYLKO
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DADADA Neandertalczyk
Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:13, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bingo Pusia. podoba mi sie to ostatnie zdanie. Ja myslę dokładnie tak samo i dokładnie to samo mówię nowym właścicielom. I dlatego przy wyborze szczeniaka im to tłumaczę bo wtedy maja możliwośc wyboru tego najładniejszego i tego mniej obiecującego. A to że po czasie sie okazuje iż mimo ze wiedzieli o kryciu nielegalnym czyli bez wystaw a jednak to zrobili to ja już nie ponosze odpowiedzilności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Sob 15:04, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja posuwam się dalej , przedstawaiam korzysci perspektywiczne wystwiania psa i wyrabiania sobie dobrej opini na przyszlosc , pokazuję jakie psy , jak odchowanei jak wygladajace sprzedają ludzie ktorym nie zalezy na papierach - bo nie zalezy im też na prawidlowej opiece nad nimi .
Co mozna bowiem zapewnic matce i dzieciom jesli szczeniak kosztuje 100-300 zl ? Przede wszystkim nie traktuje moich potencjanych kontrachentow z mety jako pazernych psudohodowcow .
Oni bowem kupując psa z rodowodem dokonuja juz pierwszego wyboru....
Chcą gwarancjii rasy i ladnego zadbanego szczeniaka . Jest szansa ,ze sami w przyszlosci beda mogli to samo zaoferowac swoim, przyszlym nabywcom.
Większość ludzi jednak kupuje bialasy z czystej potrzeby obcowania z nimi , bez myślenia o ewentualnych zarobkach.
Mowię wprost - jesli chcecie zarabiac na rasie - kupcię inną , bardziej popularną, pożądaną . Szpica trzeba kochac ,wystawiac , potem jesli się rozmnozy i będzie z tego coś do przodu to cudownie, ale nie zakladajcie tego z gory.
Czasem dzwonią do mnie tacy co to chca bialego pomeraniana , ktory najlepiej zeby wazyl 1kg w doroslym zyciu i dawal po 6 szczeniakow po 3 tysiace w przyszlosci .
Wtedy ciesze się,ze nie hoduje miniatur i nie musze wdawac się w dyskusję z takimi ludźmi. Jesli uda nam się miniaturka /jak Niume w Krakowie/ to od razu mowię jej Panu ,ze mini to ona bedzie i będzie sliczna , ale na ringu mini nie ma zadnych szans z ameryknami .
On jednak w ogole sie waha czy ją wystwiac , a o rozmnazaniu w ogole nie mysli . I tacy , przewaznie są nasi kupujący Pania od Belli musialam namowić na wystawy , i nawet na krycie - teraz oczekujemy wnusiów w Katowicach
Myslę,ze większość tych szpicow z rodowodami, ktore maja nierodowodowe dzieci , to szpice wypchane, byle jak i byle gdzie , byle wypchac / choc na pewno nie wszystkie/ . Ludzie czasem nie maja wyobraxni . Patrza na ogloszenia , a tu szpic , podhalan, chart po 1500, BF po 3000 , i myslą ,ze to latwa kasa i zero inwestycjii. Potem okazuje sie ,ze psy chcą jeść / dziwne/ a kolejki po szczeniaki nie ma. I zaczyna sie dramat przede wszystkim psow. Slyszlam tez o takich co to zpracy porezygnowali, kojce postawiali , a potem stada zaglodzonych psow nawet nie bylo gdzie umiescic ... Tacy to często wszesniej glosno wołają jaką to wzorcowa hodowlę beda prowadzic i same championy u nich sie beda rodzić. Ech, życie...
Rzadko zdarzaja sie bowiem tacy cwaniacy co to kupia drogo z myslą o sprzedazy bepapierowej , bo w koncu 3 wystawy to nie taki majatek zeby tej hodowlanki nie zrobić. Chyba,ze kupuja/ dostają psa z wadą - wtedy dalabym metryczkę po wykastrowaniu go , albo przynajmniej wpisalabym do niej - pies niehodowlany. Albo biora wszystko co gdzies jest tanio do zaoferowania byle z papierkiem . Myśmy szp[icelki zaczęli od Pusi , dlugo nie wiedząc czy bedziemy wystawiac , ale powolutku i uparcie uczylismy sie szpickow , ich charakteru, potrzeb , wspolistnienia z nimi...Nie zamienilabym ich nigdy na żadną inną , nawet 5 razy droższą rasę 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Sob 20:18, 27 Mar 2010, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:32, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pusiu droga,świetnie się rozpisałaś - podpisuje sie pod tym obydwiema rękami, nogami i łapami moich szpiculków.
Basia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Śro 16:04, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
My zawieramy zawsze (wyjątkiem jest Collarium) umowy kupna-sprzedaży psa i uprzedzam o tym gdy dzwoni ktoś zainteresowany. Jeszcze nam się nie zdarzyło, by kogoś tym przestraszyć na tyle, by zrezygnował z zakupu psa. A gdyby zrezygnował - dla nas też jest to sygnał, że może nie były to dobre ręce. Zawsze spokojnie informuję co jest w umowie, często wysyłam ją e-mailem wcześniej by zainteresowany mógł się zapoznać i ewentualnie porozmawiać o zmianach.
W umowie jest wyraźnie napisane, że rozmnażanie tak, ale po wcześniejszej rejestracji psa i uzyskaniu uprawnień hodowlanych wymaganych regulaminem ZKwP.
Zawsze tłumaczę co znaczą uprawnienia hodowlane i że nie jest trudno je uzyskać. Jeśli ktoś chce psa "tylko do domu" nie widzi problemu w umowie i podpisuje.
Umowa jest umową w sensie cywilno-prawnym i za jej złamanie może grozić nawet odebranie psa, o ile chciałoby mi się ciągać ludzi po sądach. Jak do tej pory (odpukuję) jeszcze nikt z nabywców naszych szczeniąt nie złamał umowy.
A bać się proponować chętnemu na psa podpisania umowy bo jeszcze zrezygnuje z zakupu? No proszę Was.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Śro 17:35, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A kto napisal,ze się boi ? A nawet jesli to nie sprzedawca sie boi raczej tylko nieuczciwy kupujacy .Czasem trzeba czlowiekowi dokladnie wytlumaczyc o co chodzi w tej umowie , ze nie o to aby mu zrobic kuku , tylko zeby zabezpieczyc interes , przede wszystkim psa czyli kogoś kto sam nie umie o siebie zawalczyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gośka homo sapiens
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 555 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa - ostoja ZBYSZKOWISKO
|
Wysłany: Czw 9:08, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nikt nie napisał, że się boi, czy ja sugeruję coś takiego? Mi chodzi tylko o to, że sprawę umowy trzeba przedstawiać w miarę na początku rozmów i cierpliwie wytłumaczyć jakie obostrzenia zawiera.
Dopóki masz szczenię a nabywaca jest zainteresowany kupnem - to Ty stawiasz warunki 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Czw 15:18, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gośka napisał: |
A bać się proponować chętnemu na psa podpisania umowy bo jeszcze zrezygnuje z zakupu? No proszę Was..... |
No to nie wiem Gosiu czego to dotyczylo.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:17, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma co o takie pierdołki się czepiać, ja hodowcą nie jestem ale bardzo podoba mi się to, że hodowcy stosują umowy, które pozwolą dbać o dobro szczeniaków i jakby nie było dobro rasy
Im więcej takich hodowców tym lepiej. I faktycznie dużo daje rozmowa i chęć wytłumaczenia przyszłemu nabywcy na czy co polega.
A to, że niektórzy nie chcą słuchać, cóż na to nic nie można poradzić, niech nabywca później żałuje, że kupił schorowanego psa pokątnie, a nie od kogoś kto z zamiłowaniem i odpowiedzialnością hoduje psiaki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
DADADA Neandertalczyk
Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:12, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Sądzę zeten temat został dogłębnie przedyskutowany. To proste jak rogalik. Uczciwy kupujący podpisuje umowę bez względu na warunki w niej zawarte , bo nie zamierza nic kręcić. Chce psa zdrowego, czystego w rasie i od hodowcy zarejestrowanego z którym zawsze moze miec kontakt. I jak w umowie będzie skład produktów na ciasto śliwkowe to tez podpisze bo ufa hodowcy. Mnie sie często zdarza, ze jak odczytuję treść umowy to klient pyta co to, czy tamto znaczy. Tłumaczę i jest ok.
No a teraz oznajmiam, że sprzedała sie Artemida. Będzie musiała nauczyć sie szczekać po niemiecku bo zamieszka w tym własnie kraju. I zostanie głównym dozorcą autohausu jako pies ( a włascicwie suka) stróż i nocny portier.Właścicielem jest rodowity Niemiec Hainrich jakiś tam. Troche mi zal, bo nie będzie takiego kontaktu, a moze w ogóle? Nie mniej jednak pan H zażyczył sobie wolfspiza z Polski, a ze jego kolega mieszka w Bielsku, to dzisiaj doszło do transakcji bez wielkiego zastanawiania sie . Pan Marek (tenże kolega) będzie naszą skrzynka kontaktową. Zostały trzy torpedy wilcze na ogrodzie i tak jakoś jakby spokojniej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:40, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To super wiadomość, że mały diabełek pojechał do domku oby miała tam tak dobrze jak u Ciebie
A może znajdą się jakieś focie trzech pozostałych diabełków 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Pią 11:57, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No to super- mam nadzieję,ze jednak bedziesz miala kontakt z suczka , choc moj z Noni, ktora w zeszlym roku pojechala do Niemiec , niestety sie urwal ... Widzisz Dadada powoli , a zacznie Ci brakowac tych diabełków
Co do zaufania bezwzglednego do hodowcy to nie calkiem tak jest i słusznie . Przynalezność bowiem do ZK nie zawsze jest gwarancją doskonalego odchowania szczeniat i uczciwych intencji hodowcy...
Nie dziwi mnie ,ze kupujacy , ktorzy nie przychodza z polecenia - mają pytania czy watpliwosci . I te chetnie przedyskutowujemy razem .
Jesli zdarzy się jednak wysoce i nieracjonalnie podejrzliwy nabywca , proponuje zwrot zadatku i zakup szczeniaka gdzie indziej.
Lubię ludzi konkretnych, ktorzy wiedzą czego chcą . Staram sie nie namawiac na rasę,jesli maja inne preferencje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Pią 12:00, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
DADADA Neandertalczyk
Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:19, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
otóż to. Jak klient jest dla mnie niepewny to nie namawiam na zakup. wiem ze taka mocna chęć sprzedazy danego szczeniaka może się zemścić. Przesąd, zabobon- nie wiem, ale taka już jestem. Wolę odczekać i sprzedać pewnemu . Myszko foty zrobię i wrzucę. Na dniach na pewno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
DADADA Neandertalczyk
Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:50, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Yes, Yes, Yes.!! Sprzedał nam sie pies. Apisiątko ostatnie chłopiątko pojechało do Kluczborka . Dorotko jestes wielka!!!! NIe zostawię Ci nic pod drzwiami ( jak sie odgrażałam)- dwie suczki na razie zotaja z nami. Z tej radości to już rymować zaczęłam. Nie mniej bardzo sie cieszę,że kolejny wilczek znalazł dom. Chociaż Pani żona, jak przyjechała to była twarda ze strachu na widok Milki, a Pan mąż był cały w lelujach. Biedna kobieta siedziała i powtarzała że to ona będzie karmić i sprzątać. I że nie wie jak to będzie bo Apis taaaaki wielki ( 11kg- hihihi-buła z masłem). A kojec na 1metr wysoki. Cosik mi sie widzi ze będzie tam wesoło. Natomiast drugiej Pani ( chyba córka) ogromnie podeszły chiłki. Z tym ze cena nie podeszła. Małe jest piekne, ale często drogie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
margherita homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2355 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puszcza Mariańska/Żyrardów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:31, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No to gratuluje ze znalazl sie domek dla kolejnego diabelka
a z dwoma to juz łatwiej zyc
Pusia napisał: |
Co do zaufania bezwzglednego do hodowcy to nie calkiem tak jest i słusznie . Przynalezność bowiem do ZK nie zawsze jest gwarancją doskonalego odchowania szczeniat i uczciwych intencji hodowcy...
Nie dziwi mnie ,ze kupujacy , ktorzy nie przychodza z polecenia - mają pytania czy watpliwosci . I te chetnie przedyskutowujemy razem .
Jesli zdarzy się jednak wysoce i nieracjonalnie podejrzliwy nabywca , proponuje zwrot zadatku i zakup szczeniaka gdzie indziej.
Lubię ludzi konkretnych, ktorzy wiedzą czego chcą . Staram sie nie namawiac na rasę,jesli maja inne preferencje. |
Pusia zgadzam sie z Tobą w całej rozciągłosci 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Nie 19:58, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dadada - superowo , bo dwie głowy to nie pięć Ale ten kojec to bedą musieli odrobinę zrewaloryzowac 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|