Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kozakowa australopitek
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:43, 07 Sty 2013 Temat postu: problem pomek pilne! |
|
|
Witajcie! Doczekałam się w końcu swojego ukochanego pomeraniana, jest u mnie w domu od wczoraj i teraz zaczęły się schody. Gdzieś od południa mała przestała jeść, pić, teraz wieczorem oddała kał ze ślizem a przed chwilą zaczęła wymiotować śliną. Dodam że w książeczce ma wbite odrobaczanie tydzień temu. Czy mam z nią jechać do weterynarza, czy to zmiana otoczenia, nigdy nie miałam takich przebojów ze szczeniakiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Wto 0:20, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A szczepienie kiedy miala ? Jęsli byla odrobaczana tydzien temu, a odrobacza się psa PRZED szczepieniem to pewnie albo nie jest zaszczepiona, albo zabralas ją zaraz po szczepieniu co nie jest dobre dla psa. Moze dostaje jesc nie to samo co w domu ? Może karmę trzeba moczyc ?
I czemu nie zadzwonisz do hodowcy ze swoimi watpliwosciami ? Chyba macie kontakt ?
Nie dostalas zalecen od hodowcy ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Wto 0:22, 08 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 1:49, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pusia napisał: | A szczepienie kiedy miala ? Jęsli byla odrobaczana tydzien temu, a odrobacza się psa PRZED szczepieniem to pewnie albo nie jest zaszczepiona, albo zabralas ją zaraz po szczepieniu co nie jest dobre dla psa. Moze dostaje jesc nie to samo co w domu ? Może karmę trzeba moczyc ?
I czemu nie zadzwonisz do hodowcy ze swoimi watpliwosciami ? Chyba macie kontakt ?
Nie dostalas zalecen od hodowcy ? |
szczepienie miała 24.12 (Nobivac Puppy DP)
Odrobaczenie 10.12 i 31.12 (Flubenal)
Dostałam karmę od hodowcy.
Nie moczyłam karmy, hodowca mówił że dawał suchą, ale mogę sprobować.
Do hodowcy nie dzwonię bo jak zaczęła poważnie wymiotować to było już solidnie po 21więc to nie pora na dzwonienie.
Wszystko wygląda tak: Wczoraj ok 20 zjawiłam się z małą w domu, była co prawda wystraszona ale jadła i to całkiem sporo oraz piła po każdym jedzonku. Kupki ciemne i twarde. I tak było dzisiaj do południa. Potem mała przestała jeść i pić, dużo spała. ok 14 oddała jeszcze normalną kupkę, ale o 19 jej kał był jaśniejszy i ze śluzem. ok 21 zaczęła wymiotować pianą i wodą(?) najpierw w małych ilościach. Podałam jej napar z mięty myśląc że może jakaś niestrawność, chlipnęła dwa razy i zwróciła. po godzinie już wszystko było mokre, mała spała ale co chwilę budziła się i wymioty, przenosiła się z kąta w kąt, nie chciała pić. Koleżanka(od shitzu) uspokajała mnie że z jej Amigo też tak było i mam jej odstawić karmę i dać wodę, jak nie będzie chciała to podać ze strzykawki. Ale ja już bek że może jest chora i zdechnie. Potem Ryśka spała prawie 2 godz, przed chwilą obudziła się i wypiła pół miseczki wody. Odpukać nie rzyga, leży właśnie na moich stopach. Mam nadzieje że najgorsze za nami i że to nic poważnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
kozakowa australopitek
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:51, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nie byłam zalogowana. to moja odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dawid Neandertalczyk
Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 4:04, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
o jeny ciezka sprawa ... nie mam pojecia co doradzic , ale jesli nie wymiotuje to moze poczekaj do rana , a wtedy do weta i moze napisz esa do hodowcy jesli nie chcesz dzwonic no w koncu to od niego pies wiec powinien Ci pomoc , przeciez mu tez zalezy zeby mala byla zdrowa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozakowa australopitek
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:35, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
do rana wymiotowała tylko raz, ale myślę że to na tle nerowowym ponieważ zawodziła o 4 chcąc się dostać na wyrko. Teraz jest głodna, wyczytałam żeby dać jej kleiku ryżowego, tylko nie mam w tej chwili ryżu w domu, spróbuję kaszkę manną na wodzie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
gosćinnie Gość
|
Wysłany: Wto 11:13, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zamiast cudaczyć idź kobieto do weterynarza z tym szczeniakiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Wto 14:08, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli byla odrobaczana drugi raz PO szczepieniu- jaki w tym sens ?
W jakim wieku ona jest ? Szczepionka Puppy daje bardzo slabą odpornosc.
Ja bym dawno byla u weta bo male pieski odwadniaja się blyskawicznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dawid Neandertalczyk
Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:27, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
jestem tego samego zdania co Pusia powinnas jak najszybciej udac sie do weta , a hodowce powiadomilas juz o problemie? nie ma co czekac trzeba dzialac !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yo homo sapiens
Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1745 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 17:14, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli cokolwiek Cię niepokoi to lepiej wybrać się do weta, żeby nie mieć wyrzutów sumienia że coś zaniedbałaś. Normalne jest to że szczeniak bardzo dużo śpi...więc oprócz okresów aktywności większość czasu przesypia-jak to psie dziecko.
A co do wymiotów -dziwne że zwracała pianę a nie przetrawiony pokarm...? No ja bym chyba też już dawno zaliczyła weta.
A kaszki manny dla psiaka nie polecam...to jednak kasza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Wto 20:00, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Na wyrko jej nie wkladaj dopoki sama nie zacznie wskakiwac. Upadek moze być niebezpieczny z tej wysokosci. Takie kurduple nie maja poczucia wysokosci w tym wieku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pusia dnia Wto 20:01, 08 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dawid Neandertalczyk
Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:54, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czekam na fotki małej i pomijając całą nieprzyjemną sprawę GRATULACJE ciesze się razem z Tobą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Collarium homo sapiens
Dołączył: 29 Lis 2006 Posty: 2330 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rokiciny k/Łodzi Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:32, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie jestem specjalistą ale z objawów jakie ma maleństwo to prawdopodobnie ma problemy z gardłem. Przerabiałem ten problem już dwukrotnie. Bez antybiotyku się raczej nie obejdzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Wto 23:31, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mozliwe, mogla przeziębic się podczas podrozy, polizac lód czy śnieg, napić się za zimnej wody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozakowa australopitek
Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:02, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
mała urodziła się 12 listopada, nie wiem jaki jest sens odrobaczać po szczepieniu- nie jestem weterynarzem.
Kaszka manna faktycznie nie zdała egzaminu bo mała za bardzo jałowizny nie chciała tknąć.
Na wyrko jej nie biorę- nie jestem zwolennikiem żeby pies spał w łóżku, tym bardziej jeżeli nie jest zaszczepiona i odrobaczona do końca. Ale Rysia jak się obudzi(co 3 godziny) to donośnie zaznacza swoją obecność i doskakuje do ramy łóżka.
Śniegu u nas nie ma bynajmniej nie wczoraj
Na szczęście małej już nic nie jest, ostatni raz zwymiotowała w nocy przy skomleniu. Dziś wszystko ok, jak byłam w pracy to buszowała z chłopakiem cały dzień, apetyt jej wrócił, kupki normalne.
A przyczyna jej wymiotów? Myłam wczoraj okno i z zapomnienia postawiłam miskę z płynem na podłodze, wyszłam po coś do drugiego pokoju a jak wróciłam mała kręciła się przy niej. Możliwe że coś chlipnęła. Mam nadzieje że to było to. Najważniejsze że jest już wszystko ok, mam nadzieję że problem zażegnany. Weterynarz czeka nas na początku przyszłego tygodnia. Teraz przed nami początki nauki czystości....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|