Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juszes australopitek
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:31, 06 Sty 2009 Temat postu: Zima |
|
|
Jak Wasze szpice znoszą zimę? Panda fatalnie, doszło do tego, że boję się ją wyprowadzać. Kiedy wychodzimy mała cała się trzęsie, od razu ucieka pod klatkę, a o tym, że trzeba się wysiusiać to już kompletnie zapomina. Widać, że jest jej bardzo zimno. A u Nas jest -20 stopni. Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kubraka, ale czy to nie rozhartuje psiaka? Niby Panda jest jeszcze szczeniakiem, ale futro ma dość gęste, może więc, jest jej cieplej, niż myślę? A może właśnie umiera z zimna? Bardzo proszę o odpowiedz i z góry dziękuję,
Juszes
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juszes dnia Wto 21:32, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda & Aris Neandertalczyk
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:42, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aris wchodzi w najgłębszy śnieg kładzie się albo "nurkuje: całym łbem w kępę śniegu xD
Aris w przeciwieństwie do mnie uwielbia zimę. A kiedy może sobie pospać zagrzebany w śniegu to jest dla niego sen na jawie ;PP .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 0:08, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Magda & Aris napisał: | Aris wchodzi w najgłębszy śnieg kładzie się albo "nurkuje: całym łbem w kępę śniegu xD
Aris w przeciwieństwie do mnie uwielbia zimę. A kiedy może sobie pospać zagrzebany w śniegu to jest dla niego sen na jawie ;PP . |
O widzę,że Aris przestał być w tym roku wilczym
Michał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
etytka homo habilis
Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:06, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam problem z moim szczeniakiem tylko wyjdę z nim na podwórko od razu zaczyna piszczeć i uciekać do klatki:/ ostatnio położył się na śniegu skulił łapki i piszczał no i było po spacerku:/ na ręce i do domu , jak wychodzi na balkon wszystko jest ok nawet trochę bawi się w śniegu a na podwórku tragedia:/ czyli mam ten sam problem co Juszes
byłabym wdzięczna jakby ktoś nam coś poradził
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda & Aris Neandertalczyk
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:47, 07 Sty 2009 Temat postu: Re: Zima |
|
|
Juszes napisał: | Jak Wasze szpice znoszą zimę? |
Mimo że jest to temat w dziale szpic nie wilczy to zapytanie bylo o SZPICE a szpic wilczy rowniez kwalifikuje sie pod okreslenie SZPIC.
Gdyby wlasciciele wilczych i nie wypowiadali sie w watkach zalozonych w dziale "nie wilczy" i na odwrot własciciele maluchow nie wypowiadali sie w dzialach teoretycznie tylko dla wilczych forum by świeciło pustkami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
tak Arisek znosi zimę )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda & Aris dnia Śro 15:48, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
VINTOYRA homo sapiens
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 2428 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 19:25, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rysia marznie i daje nam o tym znać za kazdym razem na spacerze.
Wychodzi w kubraczku ( polarowo ortalionowym).
CO nie zmienia faktu ze najbardziej marzną jej nogi i chodzi jak paralityk i co pewien czas konkretną nózkę trzeba jej rozgrzac w rece zeby szla dalej.
Gucio nie ma z niczym problemu - dla niego snieg to fajna zabawa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:52, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nasze damy samą zimę ze śniegiem znoszą dość dobrze. Podstawowa rzecz, która im dokucza to sól na chodnikach. Podczas spacerów zdarza się że każdej z nich po kilka razy trzeba opuszki oczyszczać.
Małolat już też nauczył się, że tego typu sytuacje ( sól chodnikowa ) trzeba sygnalizować.
Michał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
myszka homo sapiens
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:33, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W jakiejś psiej gazetce czytałm (był to artykuł o nakozie) że u małych psiaków organizm szybciej się wychładza niż u większych. Podobno im większa powierzchnia ciała u psiaka tym lepiej trzyma ciepełko Być może dlatego maluchy marzną a wilcze z racji większych gabarytów mają gdzieć zimowe mrozy. Mój siwuch uwielbia zime, tylko czasami się zastanawiam czy z nim coś nie tak jest bo czy + 20 czy -20 to pychol ma otwarty i jęzor się wietrzy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda & Aris Neandertalczyk
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:41, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
tulasy napisał: | Podstawowa rzecz, która im dokucza to sól na chodnikach.
Michał |
ostatnio Aurunia na 2 łapach chodziła jak ja sol gryzła... biedactwo...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tulasy homo sapiens
Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 5657 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:15, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Magda & Aris napisał: | ostatnio Aurunia na 2 łapach chodziła jak ja sol gryzła... biedactwo... |
Ty się nie nabijaj z babci.
Jak Aris będzie w tym wieku co jego babka - to też będziesz się martwić tym tematem.
Michał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda & Aris Neandertalczyk
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:30, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
nie nabijam sie tylko wspolczuje.... a Ty jak zwykle szukasz podtekstów P
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yo homo sapiens
Dołączył: 23 Sty 2006 Posty: 1745 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 16:34, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie przychodzi do głowy jeszcze jeden powód dla którego, nie wszystkie maleństwa chcą cieszyć się urokami zimy.
Większe psy z racji swojego wzrostu spoglądają na śnieg z góry, natomiast zarówno Dayzi jak i Mecenas są maluszkami, dla których kilkanaście cm śniegu urasta do rangi problemu. Może to jest powód niechęci do spacerów: ta "nieogarnięta" przestrzeń niezbadana i "niebezpieczna" ? Ale i z tego pewnie wyrosną.
Mądrzy ludzie podpowiadają,żeby szczeniaka powoli i stopniowo zaznajamiać z najbliższą okolicą, zwiększając sukcesywnie obszar spacerów. Jeśli jeszcze do tego dochodzi "substancja ziębiąca" maluchy są pewnie przerażone.No i wiadomo,że przy bardzo niskich temperaturach lepiej nie przedłużać spacerów z racji nie do końca wyrobionej odporności i delikatnej szczenięcej sierści....to przecież taki puszek:)
A tak nawiasem, dwa znajome blokowe yorki, mieszkające w naszej okolicy, w okresie zimy "zaliczają tylko chodniki" i to te odśnieżone. Za każdym razem widzę jak po załatwieniu swoich potrzeb zmykają biegiem do klatki i nic nie jest ich w stanie przekonać do dłuższego spaceru choć wychodzą w efektownych kubraczkach.
Juszes i Etytka...życzę cierpliwości dla poczynań swoich "milusiów"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
etytka homo habilis
Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:23, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za odpowiedź i uzbrajam się w cierpliwość. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra2323 Neandertalczyk
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 494 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:57, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mi udało się zobaczyć yorka, który wyglądał jak piłeczka odbijająca się od śniegu. Wszyscy spacerowicze i psiarze podziwiali małego cyrkoca
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pusia homo sapiens
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 5255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Slask
|
Wysłany: Wto 20:35, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|